Pozwoli to rządom krajów członkowskich uniemożliwić rosyjskim eksporterom rezerwowanie przepustowości terminali LNG, potrzebnej do dostaw skroplonego gazu ziemnego. Proponowane rozporządzenie wymaga akceptacji Parlamentu Europejskiego.

„Nie możemy i nie wrócimy do status quo, w którym Rosja będzie znów naszym głównym dostawcą gazu. Zdolność krajów członkowskich do ograniczenia przepustowości infrastruktury gazowej, w tym LNG z Rosji i Białorusi jest tego ważnym dopełnieniem. Musimy chronić bezpieczeństwo naszych dostaw” – wyjaśniła unijna komisarz ds. energii Kadri Simson cytowana przez agencję Bloomberg.

Czytaj więcej

Terminale LNG w Unii nie dla rosyjskiego gazu

Agencja zauważa, że takie działanie jest konieczne, bowiem podczas gdy dostawy gazu ziemnego rurociągami spadły do ​​rekordowo niskich poziomów, dostawy rosyjskiego LNG gwałtownie wzrosły.

Mimo zakazu importu węgla i embarga na ropę kraje Wspólnoty nie wprowadziły ograniczeń w zakupie rosyjskiego gazu rurociągowego i LNG, choć poszczególni członkowie, w tym Polska i Litwa ogłosiły zaprzestanie takich zakupów.