G7 i Unia stawiają szlaban ropie z Rosji. Oligarcha pomaga omijać sankcje

Kraje G7 i Unia Europejska wprowadzają zakaz transportu rosyjskiej ropy drogą morską. Zakaz wejdzie w życie 5 grudnia 2022 r. i zostanie rozszerzony 5 lutego 2023 r. Tymczasem rosyjska ropy płynie do Unii strumieniem, dzięki firmie najbogatszego Rosjanina wspomagającego Kreml.

Publikacja: 10.09.2022 15:23

G7 i Unia stawiają szlaban ropie z Rosji. Oligarcha pomaga omijać sankcje

Foto: Andrey Rudakov/Bloomberg

Wstępne wytyczne dotyczące wdrażania polityki żeglugowej opublikował Departamentu Skarbu USA: "W ramach koalicji państw, którą tworzą kraje G7 i Unia Europejska, Stany Zjednoczone będą realizować ustaloną politykę zakazu w stosunku do szerokiego zakresu usług związanych z transportem morskim ropy naftowej i produktów naftowych pochodzenia rosyjskiego. Zakaz ten wejdzie w życie 05.12.2022 w związku z transportem morskim ropy naftowej i 05.02.2023 w sprawie transportu morskiego produktów naftowych”.

Przypomnijmy, że plan pułapu cenowego uzgodniony przez G7 (USA, Niemcy, Wielka Brytania, Francja Włochy, Kanada i Japonia) w zeszłym tygodniu, wzywa kraje uczestniczące do odmowy ubezpieczenia, finansowania, pośrednictwa i innych usług dla ładunków naftowych z Federacji Rosyjskiej, jeśli koszt tych ładunków jest wyższy aniżeli ustalony limit cenowy na ropę i dwa rodzaje produktów naftowych.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Gaz
Trump obniżył ceny gazu dla Europy. To dobry czas na zapełnienie magazynów
Gaz
Gazprom, czyli wszystko na sprzedaż. Gorzki koniec potęgi koncernu
Gaz
Ukraina kupi dużo LNG z USA. Surowiec dotrze m.in. przez polski gazoport
Gaz
Ukraiński dron uderzył w rurociąg Gazpromu. Prawie 500 km od granicy
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Gaz
Spada liczba kopciuchów. Polacy wybierają gaz, który może okazać się pułapką