Niemiecki dziennik: Polska sceptyczna ws. solidarności gazowej z Niemcami

Niemiecki rząd pracuje z Polską nad porozumieniem ws. solidarności gazowej, ale polscy politycy wytykają Berlinowi błędy polityki energetycznej w przeszłości – pisze „Der Tagesspiegel”.

Publikacja: 10.08.2022 14:23

Niemiecki dziennik: Polska sceptyczna ws. solidarności gazowej z Niemcami

Foto: Bloomberg

Berliński dziennik informuje, że rząd Niemiec dąży do zawarcia dwustronnych porozumień z innymi krajami UE, zapewniających wzajemną pomoc w razie kłopotów z zaopatrzeniem w gaz. Działania te związane są z obowiązującym od wczoraj, 9 sierpnia, unijnym planem awaryjnym w sprawie gazu, zgodnie z którym kraje członkowskie do marca przyszłego roku mają zredukować zużycie gazu o 15 procent.

„Haczyk polega na tym, że w pierwszej kolejności chodzi o dobrowolne uzgodnienia; przynajmniej do czasu, aż wywołany zostanie alarm na szczeblu UE. W wypadku, gdy sytuacja z zaopatrzeniem zaostrzy się bardziej np. w razie całkowitego wstrzymania rosyjskich dostaw (gazu), plany oszczędnościowe mają być wiążące” – przypomina „Tagesspiegel”.

Czytaj więcej

Der Spiegel o braku gazu: Czy Niemcy zasługują na solidarność?

Dlatego – jak donosi – na czas, w którym zobowiązania do redukcji zużycia gazu mają być dobrowolne, Berlin chce dwustronnie uzgodnić z niektórymi krajami unijnymi zasady wzajemnej pomocy w przypadku niedoboru gazu.

„Berlin powołuje się tu na tzw. mechanizm solidarności: Zgodnie z europejskim rozporządzeniem gazowym, poszczególne kraje członkowskie powinny w sytuacji awaryjnej dać gaz krajom sąsiednim. W ten sposób w razie kryzysu zapewnione byłyby dostawy dla wymagających ochrony odbiorców, jak choćby odbiorcy prywatni, w bezpośrednio graniczących ze sobą krajach członkowskich” – wyjaśnia „Tagesspiegel”.

Przypomina, że już w czerwcu niemiecki minister gospodarki Robert Habeck oświadczył na spotkaniu Rady UE w Luksemburgu, że Niemcy są gotowe do wsparcia dostawami gazu swoich sąsiadów, jak Czechy, Austria, Polska i Francja i tego samego oczekują od nich. „Habeck chciałby zawrzeć odpowiednie porozumienia solidarnościowe z możliwie wieloma krajami UE” – pisze dziennik.

Stacja pomiarowa Mallnow na granicy polsko-niemieckiej umożliwia przesyłanie gazu rewersem z Polski do Niemiec

„Jednak jak dotąd polityk Zielonych nie zaszedł z tym zbyt daleko” – czytamy. Umowy o solidarności zawarto już z Austrią i Danią, a z Czechami trwają „bardzo konkretne rozmowy”, jak poinformowała gazetę rzeczniczka Ministerstwa Gospodarki. Poza tym prowadzone są rozmowy z innymi krajami, jak Włochy i Polska, pisze „Tagesspiegel”.

„Szczególnie z Polską negocjacje rządu federalnego mogą okazać się trudne. Związane jest to z jednej strony z politycznymi nastrojami w Polsce, a z drugiej z błędami niemieckiej polityki energetycznej w przeszłości” – pisze berliński dziennik.

Czytaj więcej

Francja szykuje się do dostaw gazu do Niemiec

„Co się tyczy aktualnych nastrojów politycznych w Warszawie, narodowokonserwatywny rząd PiS obiera coraz bardziej konfrontacyjny kurs wobec UE” – dodaje.

Przypomina, że premier Mateusz Morawiecki podważył porozumienie ministrów UE w sprawie ograniczeń zużycia gazu i „nie chce słyszeć o tym”, że w sytuacji alarmowej dobrowolne kroki zmierzające do oszczędzania energii zostaną zastąpione przez obowiązek.

Negocjacje utrudnia też to, że, jak pisze dziennik, „rząd w Warszawie dalej wytyka rządowi federalnemu jego zaniedbania w polityce energetycznej”. „Podczas gdy Niemcy dalej są zdane na dostawy gazu od (rosyjskiego) koncernu państwowego Gazprom, Polska wykorzystała minione lata, by skończyć z zależnością od Rosji, na przykład poprzez budowę gazociągu Baltic Pipe” – wskazuje „Tagesspiegel”.

„Tagesspiegel” cytuje koordynatora niemieckiego MSZ ds. współpracy z Polską Dietmara Nietana, który podkreśla, że rząd kanclerza Olafa Scholza skorygował „błędną politykę rządów Merkel i Schroedera” w sprawie zależności od gazu z Rosji. „Ostrzeżenia z Polski dużo wcześniej powinny zostać potraktowane poważnie przez poprzednie rządy” – przyznał Nietan.

Podkreśla, że w obecnej sytuacji trzeba zrobić wszystko, co możliwe, aby „zapobiec temu, że Rosja osłabi UE i ją podzieli”. Polityk wskazał, że gospodarki Niemiec i Polski są mocno ze sobą powiązane. Jeżeli gospodarka w Niemczech załamie się wskutek niedoborów gazu i wzrostu kosztów energii, „miałoby to też negatywne skutki dla stabilności gospodarczej Polski”, ocenił.

„Polska faktycznie nie może być zainteresowana tym, by rosyjski prezydent Władimir Putin ośmieszył Europejczyków w kwestii solidarności gazowej. Mimo to partia rządząca PiS publicznie rozgrywa swój konflikt z Komisją Europejską o reformę sądownictwa” – dodaje „Tagesspiegel”, relacjonując najnowsze wypowiedzi polityków PiS dotyczące sporu o KPO.

Czytaj więcej

NGOsy domagają się nałożenia embargo na rosyjską ropę i gaz

Berliński dziennik informuje, że rząd Niemiec dąży do zawarcia dwustronnych porozumień z innymi krajami UE, zapewniających wzajemną pomoc w razie kłopotów z zaopatrzeniem w gaz. Działania te związane są z obowiązującym od wczoraj, 9 sierpnia, unijnym planem awaryjnym w sprawie gazu, zgodnie z którym kraje członkowskie do marca przyszłego roku mają zredukować zużycie gazu o 15 procent.

„Haczyk polega na tym, że w pierwszej kolejności chodzi o dobrowolne uzgodnienia; przynajmniej do czasu, aż wywołany zostanie alarm na szczeblu UE. W wypadku, gdy sytuacja z zaopatrzeniem zaostrzy się bardziej np. w razie całkowitego wstrzymania rosyjskich dostaw (gazu), plany oszczędnościowe mają być wiążące” – przypomina „Tagesspiegel”.

Pozostało 86% artykułu
Gaz
Największe złoże gazu w Europie zamknięte. Stało się zbyt niebezpieczne
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Gaz
Dobre wieści z rynku gazu: potrzebujemy go coraz mniej
Gaz
Rosja chce upadłości PGNiG. Doliczyła się niezapłaconych podatków. Suma kuriozalnie niska
Gaz
Gazprom zabiega o Siłę Syberii 2. Oto warunek Chińczyków
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Gaz
Rosyjski LNG na celowniku USA. Zakłady w Arktyce mogą nigdy nie powstać