Bułgaria znów ma gaz. Płynie z Azerbejdżanu

Bułgaria rozpoczęła próbne dostawy gazu z Azerbejdżanu. Zastąpi on gaz rosyjski po tym, jak Sofia odmówiła zapłaty w rublach, na co Gazprom odciął dostawy, łamiąc ważny kontrakt.

Publikacja: 20.06.2022 16:35

Bułgaria znów ma gaz. Płynie z Azerbejdżanu

Foto: Bloomberg

Próbne dostawy azerbejdżańskiego gazu interkonektorem między Bułgarią a Grecją z powodzeniem wystartowały. W trybie testowym dostawy będą trwały do końca czerwca, a od 2 lipca rozpoczną się dostawy kontraktowych ilości – 1 mld m3.

Bułgaria zaspokajała ponad 90 proc. swoich potrzeb gazowych importem z rosyjskiego Gazpromu. Od 27 kwietnia Gazprom nie dostarcza surowca krajowemu operatorowi „Bulgargaz”, tłumacząc to odmową przejścia na płatność w rublach.

Władze bułgarskie uznały działania Rosjan za złamanie ważnej umowy. Zapowiedziały, że ponieważ kontrakt kończy się z końcem tego roku, to nie zostanie przedłużony. Bułgaria dołączyła do Polski, republik bałtyckich, Danii, Francji – które to kraje nie mają zamiaru wracać do zakupów gazu z Rosji.

Czytaj więcej

Rosja grozi Litwie, za blokowanie Kaliningradu

Podobne plany mają Włosi, którzy zwiększają zakupy LNG w Algierii i Katarze.

Przez pierwsze pięć i pół miesiąca Gazprom stracił w ten sposób blisko 30 proc. rynku. Na razie nie uderza to mocno w finanse Kremla dzięki wysokim cenom surowca.

Gaz
Pierwsza konfiskata pieniędzy Gazpromu w Unii. Zasiliły budżet Niemiec
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Gaz
Gaz popłynie przez Ukrainę także w przyszłym roku. Ale nie z Rosji
Gaz
Stanęły największe zakłady LNG Rosji. Nie ma chętnych na produkowany tam gaz
Gaz
Jest komunikat Komisji Europejskiej dotyczący pieców na gaz. Zmiany od 1 stycznia
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Gaz
Jak powstrzymać rosyjskie LNG? Francja ma pomysł