Rosyjski wicepremier Aleksander Nowak zapowiedział, że w najbliższym czasie Rosja przedstawi dokładną listę firm, które zgodziły się na płacenie rublami za gaz. Nazwał schemat, zgodnie z którym rosyjscy nabywcy gazu przekazują walutę obcą na konta Gazprombanku, a następnie przeliczają ją na ruble, wymuszonym sankcjami i niezbędnym w celu ochrony dochodów z eksportu przed ewentualnym aresztowaniem.
„Poszczególne duże firmy otworzyły się, zapłaciły lub są gotowe zapłacić w rublach. W najbliższych dniach zobaczymy ostateczną listę - kto zapłacił za gaz w rublach, a kto odmówił zapłaty” - powiedział wicepremier w czwartek na forum Nowe Horyzonty w Moskwie.
Wczoraj włoski Eni rozpoczął proces otwierania konta w rosyjskim banku; minister gospodarki Słowacji Richard Sulik ogłosił również porozumienie w sprawie płatności za dostawy gazu w rublach; francuski Engie jest teraz w proces negocjacji z Gazprombankiem. Bloomberg poinformował w zeszłym tygodniu, że 20 europejskich firm energetycznych otworzyło rachunki w Gazprombanku, aby płacić za gaz z Rosji, tak jak chce Putin.
Od 1 kwietnia, aby zapłacić za rosyjski gaz, „nieprzyjazne kraje” muszą otworzyć rachunki w Gazprombanku do rozliczeń ze stroną rosyjską w rublach. Komisja Europejska ogłosiła, że otwarcie rachunku do opłacania rosyjskiej energii za pośrednictwem Gazprombanku nie jest naruszeniem sankcji, ale wielu europejskich eksporterów odrzuciło warunki Moskwy. Gazprom odciął gaz do Polski i Bułgarii, pomimo ważnych kontraktów. Kolejna ma być Finlandia.
17 maja fińska firma energetyczna Gasum poinformowała, że pozwie Gazprom przed sąd arbitrażowy o złamanie warunków ważnego kontraktu.