Koszt kwietniowych kontraktów terminowych w największym europejskim hubie - holenderskim TTF na otwarciu notowań wyniósł 2 366,8 dol. za tysiąc metrów sześciennych i wykazywał stały wzrost od pierwszych minut. Notowania wzrosły o około 1500 dolarów w ciągu półtorej godziny. Maksymalna cena sięgnęła 3888,4 dolarów za tysiąc metrów sześciennych. To o 79 proc. więcej niż piątkowa cena rozliczeniowa 2 170,2 dol., informuje agencja Prime.
Potem ceny szybko spadły o około 1000 dolarów w ciągu godziny do 2900 dol. Kontrakty terminowe od notowane były w korytarzu 2865-2915 dolarów, co jest wciąż o ponad 30 proc. wyższe niż cena rozliczeniowa z poprzedniego dnia handlowego.
Tymczasem Gazprom informuje, że tranzyt gazu przez Ukrainę jest na maksymalnym poziomie 109,6 mln m3 na godzinę.
Czytaj więcej
Bardzo droga ropa już nie pomaga Rosjanom. Trudno jest im ją sprzedać nawet z 20 dolarowym dyskontem. I to w czasach, kiedy za baryłkę trzeba zapłacić nawet 110 dolarów. Najwięcej od 8 lat.