Reklama
Rozwiń

Import gazu ze Wschodu zgodny z zamówieniami. Polska gotowa na kryzys

Gaz-System, do którego należy krajowa sieć przesyłowa, i PGNiG, dominujący gracz na rynku błękitnego paliwa, informują, że dostawy ze Wschodu są stabilne i zgodne z zamówieniami.

Publikacja: 24.02.2022 15:56

Import gazu ze Wschodu zgodny z zamówieniami. Polska gotowa na kryzys

Foto: Adobe Stock

Gaz-System do którego należą gazociągi przesyłowe w Polsce informuje, że obecnie przesył błękitnego paliwa z kierunku wschodniego do naszego kraju jest świadczony w sposób stabilny i zgodnie z zamówieniami klientów. Gdyby jednak doszło do przerwania dostaw mamy alternatywę. - Spółka Gaz-System posiada działająca infrastrukturę przesyłową, która poza kierunkiem wschodnim umożliwia sprowadzanie gazu do Polski z kierunku zachodniego (m.in. rewers na Jamale w Mallnow), południowego (Czechy) oraz północnego (terminal LNG w Świnoujściu). Poza tym potrzeby krajowe w zakresie gazu są obsługiwane z magazynów oraz własnego wydobycia - podaje Iwona Dominiak, rzecznik prasowy spółki.

Czytaj więcej

Dostawy ropy do Polski ze Wschodu bez zakłóceń

Przekonuje, że krajowy system przesyłowy jest bilansowany z uwzględnieniem różnych kierunków i źródeł dostaw gazu do Polski, tak aby zapewnić ciągłość dostaw do odbiorców końcowych. Poza tym spółka ma przygotowane scenariusze kryzysowe dotyczące infrastruktury przesyłowej na wypadek wstrzymania dostaw gazu z kierunku wschodniego.

Problemów z importem gazu nie obserwuje też dominujący gracz na tym rynku. “PGNiG na bieżąco monitoruje sytuację w zakresie realizacji dostaw gazu ziemnego do polskiego systemu przesyłowego. Na chwilę obecną dostawy gazu ziemnego z kierunku wschodniego są realizowane zgodnie z nominacjami składanymi przez PGNiG” - informuje biuro public relations spółki.

Przekonuje, że koncern posiada zdywersyfikowany portfel błękitnego paliwa oparty na krajowym wydobyciu oraz kontraktach importowych. Ponadto dzięki zarezerwowanym mocom przesyłowym w gazociągach krajowych i transgranicznych, może realizować dostawy z różnych kierunków, w tym do terminalu LNG w Świnoujściu.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Coraz więcej rosyjskiego gazu płynie przez Ukrainę

“W zależności od potrzeb bilansowych, spółka dokonuje rezerwacji dodatkowych mocy przesyłowych oraz zakupów gazu. Ponadto PGNiG posiada zapasy gazu ziemnego w podziemnych magazynach gazu, jak również utrzymuje zapasy obowiązkowe gazu ziemnego pozostające w dyspozycji ministra właściwego do spraw energii” - twierdzi biuro public relations koncernu. Dodaje, że spółka realizuje dostawy do odbiorców zgodnie ze zgłaszanym zapotrzebowaniem.

W ubiegłym roku grupa PGNiG wyeksportowała na Ukrainę około 220 mln m sześc. gazu. To stosunkowo niewielki wolumen. Całkowity import koncernu do Polski wynosił w tym czasie 16,13 mld m sześc., z czego 9,91 mld m sześc. pochodziło z kierunku wschodniego, a 3,94 mld m sześc. stanowiło LNG. Na dziś krajowe magazyny gazu są wypełnione w 58 proc., co oznacza, że zapasy wynoszą około 1,9 mld m sześc.

Gaz-System do którego należą gazociągi przesyłowe w Polsce informuje, że obecnie przesył błękitnego paliwa z kierunku wschodniego do naszego kraju jest świadczony w sposób stabilny i zgodnie z zamówieniami klientów. Gdyby jednak doszło do przerwania dostaw mamy alternatywę. - Spółka Gaz-System posiada działająca infrastrukturę przesyłową, która poza kierunkiem wschodnim umożliwia sprowadzanie gazu do Polski z kierunku zachodniego (m.in. rewers na Jamale w Mallnow), południowego (Czechy) oraz północnego (terminal LNG w Świnoujściu). Poza tym potrzeby krajowe w zakresie gazu są obsługiwane z magazynów oraz własnego wydobycia - podaje Iwona Dominiak, rzecznik prasowy spółki.

Reklama
Gaz
Orlen wzmacnia Ukrainę. Dostarczy więcej gazu z USA
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Gaz
Orlen musi dopłacić za gaz otrzymany od Gazpromu
Gaz
Gazprom wraca do czasów Breżniewa. Rosja sprzedała tyle gazu, co 55 lat temu
Gaz
Sytuacja jest rozpaczliwa. Gazprom nie może sprzedać potężnej partii gazu
Gaz
Rury Gazpromu nie dla Amerykanów. Niemcy postawią prawny szlaban
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama