Wcześniej przedstawiciele grupy zapowiadali, że nastąpi to do połowy czerwca. – To przesunięcie nie oznacza poślizgu. Idziemy mniej więcej zgodnie z harmonogramem. Czeka nas jeszcze dyskusja na forum rady, konsultacje z doradcą i formalne zatwierdzenie poszczególnych członków zarządu. Na pewno będzie to miało miejsce w przyszłym tygodniu, bo w kolejnym odbędzie się walne zgromadzenie. Chcielibyśmy, aby akcjonariusze znali już przed walnym skład zarządu kolejnej kadencji – tłumaczy Oskar Pawłowski, sekretarz rady nadzorczej Lotosu. Nie ustalono jednak jeszcze dokładnego terminu posiedzenia rady.

Czy poszczególni jej członkowie mają podobny pogląd na kształt zarządu, który pokieruje spółką przez najbliższe trzy lata? – Wielkich rozbieżności między nami nie ma – zaznacza Pawłowski.

Przypomnijmy, że na każde z pięciu stanowisk w zarządzie paliwowego koncernu wpłynęło po kilka zgłoszeń. Wśród zainteresowanych stanowiskiem wiceprezesa ds. poszukiwań i wydobycia jest obcokrajowiec z branży. A to oznacza, że funkcje prezesa i wiceprezesa odpowiedzialnego za ten segment mogą zostać rozdzielone. Obecnie stanowiska piastuje Paweł Olechnowicz, który jest niemal pewnym kandydatem na szefa nowego zarządu.