Reklama

Prezydent Czech za rozbudową siłowni jądrowych

Prezydent Czech Vaclav Klaus w piątek podczas wizyty w siłowni jądrowej w Temelinie uznał projekt jej rozbudowy za racjonalny i zgodny z oczekiwaniami obywateli. W przetargu biorą udział trzy konsorcja. Budowa dwóch kolejnych bloków ma kosztować 12 mld euro.

Publikacja: 20.07.2012 21:14

Prezydent Czech za rozbudową siłowni jądrowych

Foto: Bloomberg

Podczas wizyty w siłowni prezydent powiedział, że "energia jądrowa jest i będzie najtańszym źródłem energii".

"Rozbudowując Temelin, zapewnimy Czechom stabilne źródło dostaw energii elektrycznej w najbliższych kilkudziesięciu latach. A co za tym idzie, stałe ceny za prąd. A to niebagatelne znaczenie w czasach kryzysu finansowego" - stwierdził Vaclav Klaus. Pytał również, dlaczego "mielibyśmy obawiać się energii jądrowej, skoro jest to energia czysta i bezpieczna.

Dwa reaktory Temelina i kolejne dwa w Dukowanach zapewniają obecnie jedną trzecią dostaw energii elektrycznej dla kraju. Budowa dwóch kolejnych bloków w Temelinie zwiększy udział energii jądrowej w czeskiej energetyce do 50 procent.

Przeglądając plany Temelina, Klaus radził, by nie przejmować się wysokimi kosztami budowy, które mogą przekroczyć 12 mld euro. "Te koszty zwrócą się w dwójnasób" - przekonywał prezydent.

Budowa Temelina została zakończona w roku 2002. Elektrownia zlokalizowana 60 km od granicy z Austrią składa się z dwóch rosyjskich reaktorów uruchomionych w roku 2000 i 2002. Każdy z nich ma moc 1000 MV.

Reklama
Reklama

Czeski rząd zaproponował zwiększenie mocy siłowni o dwa kolejne bloki z reaktorami wodno-ciśnieniowymi. Każdy z nich dysponowałby mocą co najmniej 1000 MV. W przetargu, który ogłosił czeski koncern energetyczny CEZ latem 2009 roku, uwzględniono warunek, że dostawca miałby również zapewnić zestawy paliwowe na 9 lat pracy reaktorów. Będzie to największy kontrakt w historii Republiki Czeskiej.

3 lipca oferty na rozbudowę Temelina złożyły trzy koncerny: francuska Areva, należący do koncernu Toshiba - Westinghouse oraz konsorcjum MIR.1200, składające się z czeskiej firmy Skoda JS i dwóch filii rosyjskiego koncernu Rosatom.

Dokumenty wszystkich trzech koncernów zajęły 73 skrzynie o wadze półtorej tony, które analizuje teraz, w specjalnych, zabezpieczonych pomieszczeniach 200 ekspertów. Ostateczna decyzja o wyborze dostawcy zapadnie dopiero pod koniec 2013 roku.

Na razie wiadomo, że Areva proponuje Czechom najnowszy reaktor EPR budowany w Finlandii, Francji i Chinach, natomiast Westinghouse - AP-1000 budowany w Stanach Zjednoczonych i Chinach. MIR.1200 zaleca reaktor MIR 1200 - modyfikację znanej konstrukcji rosyjskiej WWER 1000.

Podczas wizyty w Temelinie Vaclav Klaus powiedział, że nie może ingerować w przebieg przetargu, ale chciałby, by cena budowy nie przekroczyła 300 mld koron (około 12 mld euro).

Czescy komentatorzy przypomnieli, że w czerwcu br. prezes firmy Rosatom Siergiej Kirijenko oświadczył, że jeśli kryteriami oceny miałyby być "ekonomia i bezpieczeństwo, to koncern jest w stanie złożyć najlepszą ofertę, a ponad 80 procent wartości kontraktu pozostanie w Czechach".

Energetyka
Premier powołał na stanowisko nową prezes Urzędu Regulacji Energetyki
Energetyka
Nowy sojusz energetyczny w rządzie? Apel o zwiększenie kompetencji resortu energii
Energetyka
Bloki gazowe i magazyny energii gwarancją stabilności systemu
Energetyka
Ile będą kosztować osłony chroniące przed podwyżkami cen ciepła? Minister podaje szacunki
Energetyka
Nowoczesna energetyka potrzebuje inteligentnych sieci dystrybucyjnych
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama