Władimir Putin spotkał się dziś w Nowo-Ogariowie z Leonidem Michelsonem, dyrektorem i współwłaścicielem Novateku - drugiego po Gazpromie producenta gazu w Rosji. Koncern buduje na Półwyspie Jamalskim zakład skraplania gazu wspólnie z francuskim Totalem. Firmy zbudują też nowy port w osadzie Sabetta oraz zakupią lub wydzierżawią flotę gazowców, mogących pływać po wodach Arktyki. Inwestycja ma być gotowa w 2016 r., a więc szybciej niż drugi zakład Gazpromu pod Murmańskiem.
- Zwracam uwagę, że wasz koncern razem z Gazpromem Eksport powinien zatroszczyć się o wstępne zakontraktowanie za granicą tego gazu. Wiemy bowiem, że takie inwestycje trzeba robić pod posiadane kontrakty. Mam nadzieję, że prace będziecie prowadzić razem z Gazpromem - powtórzył Putin.
Michelson, jak podała agencja Nowosti, poinformował prezydenta, że prace "idą zgodnie z planem". Firma zaprezentowała już za granicą "road show" projektu i zebrała wstępne zamówienia od klientów.
- Gdy już będziemy mieli uzgodnione szczegóły kontraktów i ich wielkości, to możemy gwarantować termin załadunku pierwszego gazowca. A wtedy podpiszemy ostateczne umowy na realizację zamówień - wyjaśnił Michelson.
Przedsięwzięcie znajduje się w fazie planowania. Główny projekt jest gotowy, budowniczowie wejdą na plac w przyszłym roku. Novatek jest najszybciej rozwijającym się koncernem paliwowym Rosji. W ciągu ostatnich 5 lat potroił produkcję i swoją wartość rynkową. Według rankingu PCF Energy - 50 największych koncernów energetycznych świata 2012 - jest na 35. miejscu (kapitalizacja 37,2 mld dol., +11,7 proc. w ciągu roku).