Dostawcą jest Pieridae Energy; rocznie spółka zależna koncernu E.ON Global Commodities SE będzie dostawać po 5 mln ton. Cena ma być rynkowa, zależna od cen na europejskich giełdach gazu.

E.ON zamierza wykorzystywać kanadyjski gaz nie tylko na terenie Niemiec, ale i innych krajów, w których działa. Strony nie podają wartości kontraktu, ale wg. The Wall Street Journal może to być kilkanaście miliardów euro rocznie - podała agencja Prime.

Kanadyjska firma powstała w 2011 r. Ma terminal na wybrzeżu, który pozwala na eksport do 10 mln t LNG rocznie. jednocześnie E.ON zdementował wcześniejsze doniesienia medialne, że zerwał kontrakt z Gazpromem. Niemcy domagają się już od dłuższego czasu przejścia Rosjan na ceny rynkowe. Na razie bez powodzenia.

Pierwsze dostawy kanadyjskiego gazu ruszą w 2020 r. Do tego czasu Niemcy chcą uzyskać od Gazpromu zmianę formuły cenowej.