PEP poszuka pieniędzy na rozwój

Kilkaset milionów złotych chce pozyskać spółka z rynku na plany inwestycyjne.

Publikacja: 19.02.2014 13:39

PEP poszuka pieniędzy na rozwój

Foto: Bloomberg

Pieniądze pójdą na rozbudowę mocy wiatrowych oraz zakończenie realizacji przejmowanych od głównego akcjonariusza Polish Energy Partners aktywów. Chodzi o spółkę Polenergia z grupy Kulczyk Investment, która w zamian za akcje PEP ma wnieść aportem niektóre projekty z zakresu energetyki konwencjonalnej i OZE. Ale już na dokończenie ich realizacji potrzebna będzie gotówka.

– Emisję z prawem poboru chcemy zrealizować do końca tego roku. Teraz przygotowujemy prospekt i rozmawiamy z obecnymi i nowymi inwestorami – mówi  „Rz" Zbigniew Prokopowicz, prezes PEP.

Na celowniku spółki są aktywa wytwórcze, m.in. opalana gazem Elektrociepłownia Nowa Sarzyna wytwarzająca 116 MW elektrycznych i 70 MW cieplnych, a także projekt węglowej Elektrowni Północ w Pelplinie o mocy 800 MW. Do przejęcia są też morskie farmy wiatrowe o mocy do 2 tys. MW znajdujące się w fazie opracowywania i przygotowywania oraz projekt rurociągu między Polską i Niemcami dający możliwości wprowadzenia do naszego systemu ok. 5 mld m sześć. gazu.

– Ich przejęcie, a potem realizacja powinny stać się dla nas istotnym wehikułem wzrostu w latach 2016–2020 – twierdzi Prokopowicz.

Na znaczącą poprawę wyników generowanych przez te projekty trzeba będzie poczekać kilka lat, bo połączenie gazowe Bernau–Szczecin ma szansę powstać dopiero w 2018 r., a pierwsze farmy morskie – do 2020 r. Znacznie wcześniej, bo już po 2015 r. ujrzymy rezultaty związane z budową farm wiatrowych na lądzie. Na to też mają iść pieniądze z emisji.

Dziś PEP ma realnie 80 MW energii z wiatru, w tym roku wybuduje kolejne 70 MW i przygotuje 180 MW. Do końca 2016 r. chce mieć 460 MW w tej technologii. – Dzięki realizacji tych projektów już w 2015 r. nasze wyniki wzrosną dwukrotnie w stosunku do 2013 r., a w 2017 r. będą kilkakrotnie lepsze – oblicza szef PEP.

W 2013 r. zysk netto spółki wyniósł 6 mln zł, a jej przychody 139,5 mln zł.     —awk

Pieniądze pójdą na rozbudowę mocy wiatrowych oraz zakończenie realizacji przejmowanych od głównego akcjonariusza Polish Energy Partners aktywów. Chodzi o spółkę Polenergia z grupy Kulczyk Investment, która w zamian za akcje PEP ma wnieść aportem niektóre projekty z zakresu energetyki konwencjonalnej i OZE. Ale już na dokończenie ich realizacji potrzebna będzie gotówka.

– Emisję z prawem poboru chcemy zrealizować do końca tego roku. Teraz przygotowujemy prospekt i rozmawiamy z obecnymi i nowymi inwestorami – mówi  „Rz" Zbigniew Prokopowicz, prezes PEP.

Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie