- Zdajemy sobie sprawę, że ten projekt jest powiązany z szeregiem politycznych zagadnień. Ale jako Shell nie wykonujemy żadnych politycznych projektów, ale ekonomiczne. Wierzymy, że gaz jest potrzebny Europie i wierzymy w konkurencję. Dlatego bierzemy udział w realizacji tego projektu - tłumaczył Olivier Lazar prezes Shell w Rosji, podczas forum International Petroleum Week, podała agencja TASS.
Prezes jest przekonany, że Nord Stream-2 będzie realizowany bez względu na dyskusje polityczne. Lazar uważa, że rozbudowa gazociągu jest potrzebna, ze względu na rosnący popyt na gaz i spadające wydobycie własne. Lazar dodał, że gazociąg, którym na rynek Unii dotrze więcej gazu z Rosji, będzie „pomagał we wzmocnieniu bezpieczeństwa energetycznego Europy".