Aktualizacja: 26.07.2017 16:04 Publikacja: 26.07.2017 15:40
Foto: Bloomberg
„Dziś o północy został przerwany przesył prądu na tereny czasowo okupowane w obwodzie donieckim. Nie potrzebują one obecnie energii produkowane przez elektrownie Ukrainy" - napisał na profilu społecznościowym Wsiewołod Kowalczuk po szefa państwowego koncernu Ukrenergo.
Wyjaśnił, że decyzja ma związek z tym, że prąd na okupowane tereny dostarczają elektrownie rosyjskie. Sieci energetyczne, którymi do okupowanych rejonów płynie prąd z Rosji, zostały wyłączone z bilansu Ukrainy i przesyły nie są uwzględniane we wspólnym systemie energetycznym Ukrainy, Rosji i Białorusi.
Giełdowa rekomendacja jednego z biur maklerskich przełożyła się na duży skok wartości akcji spółki kontrolowanej...
W 2025 roku polski sektor energetyczny znalazł się w centrum zainteresowania inwestorów. Indeks WIG-energia wzró...
Proces transformacji europejskiej energetyki jest złożony. Wymaga skoordynowanych działań na różnych płaszczyzna...
Agencja Rozwoju Przemysłu, Polimex Mostostal oraz Towarzystwo Finansowe Silesia przystępują do wspólnego projekt...
Zakup i montaż fotowoltaiki wymagają znacznych nakładów finansowych i choć to inwestycja na lata, to jednak nie...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas