Wiatr wygrywa z atomem

W przypadku Polski zakładaliśmy, że do 2020 r. możliwe jest wybudowanie elektrowni wiatrowych o łącznej mocy 12-13 GW - mówi Christian Kjaer, wiceprezes Europejskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej

Publikacja: 19.07.2011 14:06

Energianews.pl: W ostatnim roku 60 proc. nowych mocy, jakie powstały w europejskiej energetyce, dotyczyło odnawialnych źródeł energii. Czy w Polsce te proporcje też tak się zmienią?

Christian Kjaer:

Z technicznego punktu widzenia, nie ma żadnych przeszkód, by w także w Polsce większość nowych mocy budowano w odnawialnych źródłach energii. Polska ma dobre możliwości dla rozwoju energetyki odnawialnej. Jednak do tego potrzebny jest jasny sygnał polityczny i stabilny system wsparcia, a tego wciąż tu brakuje.

Według prognoz EWEA w Polsce w 2020 r. wiatr może dostarczać 14 proc. energii elektrycznej, zaś w Unii Europejskiej – 16 proc. Skąd tak optymistyczne prognozy?

Nasze prognozy oparte są na dotychczasowym rozwoju rynku energetyki wiatrowej. Przewidujemy, że w 2020 r. moce farm wiatrowych w Unii Europejskiej będą wynosiły 220-230 GW. Wymaga to rocznego przyrostu mocy na poziomie 10 GW, czyli zbliżonym do ubiegłorocznego wyniku. Nasze prognozy są więc konserwatywne. W przypadku Polski zakładaliśmy, że do 2020 r. możliwe jest wybudowanie elektrowni wiatrowych o łącznej mocy 12-13 GW. Teraz wydaje się jednak, że ten cel będzie trudno osiągnąć, ponieważ brakuje politycznego wsparcia w postaci prawa o odnawialnych źródłach energii.

Czy energetyka wiatrowa może być konkurencyjna?

W stosunku do czarnej energii produkowanej z węgla przy cenie 20 euro za MWh z pewnością energetyka wiatrowa nie jest konkurencyjna. Ale proszę zauważyć, że konkurencyjność energii z gazu, czy węgla zależy od ceny tych surowców, a ta jest związana blisko z notowaniami ropy. Przy cenie 150 dol. za baryłkę ropy, jaka miała miejsce w 2008 r., produkcja energii z wiatru była już opłacalna. Tak więc budując konwencjonalną elektrownię inwestor musi wziąć pod uwagę prognozę dotyczącą cen węgla, a ta jest w dużym stopniu nieprzewidywalna. Tymczasem wiatr jest źródłem darmowym i w miarę stabilnym. Elektrownie wiatrowe są konkurencyjne wobec elektrowni atomowych. Przykładem jest ostatni przetarg na wybudowanie elektrowni jądrowej w Turcji. Jej wykonawca zaoferował cenę 21 eurocentów za kWh. Energia z farm wiatrowych sprzedawana w Turcji kosztuje 7 eurocentów.

Ceny energii z elektrowni wiatrowych są jednak dotowane...

W Turcji taryfa feed-in jest na tak niskim poziomie, że nie opłaca się z niej korzystać. 7 eurocentow za kWh to cena rynkowa.

Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Energetyka
Bezpieczeństwo energetyczne w dobie transformacji. Debata na EKG
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Energetyka
Rząd znalazł sposób, aby odratować Rafako. Są inwestorzy
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont