W przyjętym dokumencie cel 20 proc. oszczędności energii w 2020 r. pozostaje jako niewiążący.
- Ministrowie obradujący w ramach Rady UE znacząco osłabili tekst proponowany przez Komisję, dodatkowo wzmocniony poprawkami Parlamentu - mówi Monika Marks, kierownik projektu "Klimat i energia" w WWF Polska.
Według brytyjskich mediów, to Londyn doprowadził do osłabienia dokumentu.
Propozycja Parlamentu, by w dyrektywie wprowadzić zapis o krajowych planach ograniczenia zużycia energii w sektorze budownictwa o 80 proc., została przekształcona w niezobowiązujące krajowe strategie. W projekcie utrzymano natomiast obowiązek instalacji inteligentnych liczników.
Tekst dyrektywy czeka jeszcze oficjalne przyjęcie przez Parlament Europejski i Radę UE. Głosowanie w parlamencie przewidziano na wrzesień.