- Do końca tego miesiąca Gazprom spodziewa się zakończenia negocjacji cenowych z kluczowymi odbiorcami. Obniżka będzie mniejsza aniżeli w ubiegłym roku - zapowiedział dziś na konferencji prasowej wiceprezes Aleksandr Miedwiediew.
- W najbliższym czasie osiągniemy szereg porozumień z naszymi kluczowymi partnerami, a takie umowy przyśpieszają także uzyskanie innych porozumień. Korekcja ceny będzie niższa aniżeli w poprzedniej rundzie negocjacyjnej, gdy zniżka nie przekroczyła 7-10 proc. - mówił Miedwiediew.
Agencja Nowosti dowiedziała się, że wśród klientów, z którymi rozmawia Gazprom jest włoski Eni i francuski GDF Suez. To partnerzy Rosjan w wielu projektach gazowych, mogący liczyć na największe ulgi. Nie wiadomo, czy i ile zniżki dostanie polskie PGNiG (w ub. roku wynegocjował 10 proc.) - także jeden z największych odbiorców rosyjskiego gazu, ale nie uczestniczący w inwestycjach Gazpromu.
Odpowiadając na pytanie o proces sądowy, który Gazpromowi wytoczył niemiecki RWE, Miedwiediew wyjaśnił, że spór w arbitrażu nie oznacza, że strony ze sobą nie rozmawiają. Zapytany o to czy w kontraktach wzrośnie część gazu po cenach rynkowych (spotowych), Miedwiediew stwierdził, że nie. Obecnie odbiorcy mogą po cenach rynkowych dostać 7-8 proc. odbieranego od Rosjan gazu.