W najbliższych tygodniach Grupa Lotos przeprowadzi emisję 55 mln akcji serii D dla dotychczasowych akcjonariuszy. Oferuje je po 18,1 zł. To o ok. 1/3 mniej od kursu papierów już notowanych na GPW.
– Uważam, że jest to cena wyważona. Za oczekiwanie na zwiększenie wartości naszych aktywów dajemy akcjonariuszom bonus na zakup nowych akcji – mówi Paweł Olechnowicz, prezes spółki. Akcje Lotosu w czwartek zyskały symboliczne 0,04 proc., do 27,01 zł.
O sukcesie oferty powinna też zdecydować deklaracja resortu skarbu. Zobowiązał się on nabyć 53,2 proc. nowych akcji. Na zakup przeznaczy 530 mln zł. To pozwoli ministerstwu utrzymać dotychczasowy udział w kapitale spółki.
Jeśli wszystkie akcje znajdą nabywców, firma pozyska 995,5 mln zł. Ok. 530–650 mln zł wyda na budowę instalacji opóźnionego koksowania i instalacji towarzyszących. Cała inwestycja pochłonie 2,34 mld zł i powinna być zrealizowana do końca I kwartału 2018 r. Dzięki niej grupa chce zwiększyć marżę rafineryjną o ok. 2 dol. na baryłce przerabianej ropy.
Drugi projekt dotyczy zagospodarowania złóż gazu B4 i B6 znajdujących się pod dnem Morza Bałtyckiego. Ich zasoby szacowane są na 4,3 mld m sześc. Na zagospodarowanie złóż spółka zamierza przeznaczyć z obecnej emisji 350–470 mln zł.