Finowie definitywnie zrywają z Rosją. Kreml zawłaszczył ich majątek

Zerwanie z rosyjskim rynkiem będzie kosztować fiński koncern energetyczny Fortum 1,7 mld euro. Wobec braku zgody reżimu na sprzedaż rosyjskich aktywów, Finowie je umorzyli. Kreml zawłaszczył fiński majątek.

Publikacja: 11.05.2023 13:33

Finowie definitywnie zrywają z Rosją. Kreml zawłaszczył ich majątek

Foto: AFP

„Od wiosny ubiegłego roku konsekwentnie staraliśmy się opuścić rynek rosyjski i bezskutecznie ubiegaliśmy się o pozwolenie na sprzedaż produktów, zarówno rosyjskim, jak i międzynarodowym odbiorcom. Uzasadnianie przejęcia naszych aktywów potrzebą ochrony bezpieczeństwa energetycznego Rosji to nic więcej, jak tylko przykrywka (do bezprawnego zajęcia majątku)” – powiedział Marcus Rauramo, prezes i dyrektor generalny Fortum, cytowany w komunikacie prasowym koncernu.

Czytaj więcej

Finowie nie postawią wiatraków w Rosji

Wrogie przejęcie

Podczas pracy w Rosji fiński koncern zainwestował około 6 miliardów euro w lokalne aktywa, z czego większość pochodziła z operacji w kraju. Od 2008 r. EBIDTA firmy wyniosła ponad 4 mld euro. Fortum oszacowało stratę gotówkową netto - obejmującą inwestycje w przejęcia rosyjskich przedsiębiorstw, dywidendy i finansowanie - na prawie 2 mld euro.

25 kwietnia Kreml wprowadził dekretem nowe prawo zezwalające na przekazanie 98 proc. akcji rosyjskiej struktury Fortum pod tymczasowy zarząd Federalnej Agencji Zarządzania Majątkiem. Wprowadzenie kontroli zewnętrznej nazwano odpowiedzią na podejmowane przez władze Unii próby nacjonalizacji rosyjskiego mienia.

Dziennik "Kommersant" przypomina, że 26 kwietnia Fortum poinformowało, że nie otrzymało oficjalnego zawiadomienia o decyzji władz rosyjskich. 5 maja firma oficjalnie powiadomiła administrację Kremla, że kategorycznie sprzeciwia się przekazaniu akcji swojej rosyjskiej spółki-córki pod zewnętrzny zarząd. Koncern zapowiedział podjęcie działań w celu ochrony swoich praw wynikających z prawa międzynarodowego.

Czytaj więcej

Fortum kończy biznes w Rosji, wart jest 5,5 mld euro

12 elektrowni

W Rosji Fortum posiadał 98,23 proc. w Fortum Russia i ok. 30 proc. w TGK-1 (głównym udziałowcem jest Gazprom Energoholding). Fiński koncern miał też 73,4 proc. udziałów w niemieckim Uniper, do którego należy 83,73 proc. w spółce energetycznej Unipro. Fortum i Unipro posiadają w Rosji 12 elektrowni o mocy 15,5 GW i mocy cieplnej 10,2 GW.

„W 2021 roku nasza działalność w Rosji wygenerowała około 500 milionów euro operacyjnego zysku, co odpowiada około 20 proc. tego zysku grupy. Długoterminowe kontrakty gazowe Uniper wynoszą około 370 TWh/rok, z czego około połowa pochodzi z Rosji” – podała grupa w oświadczeniu w marcu 2022 r.

Na początku maja 2022 r. aktywiści Greenpeace pikietowali budynek siedziby Fortum w Helsinkach. Pomalowali lądowisko przed budynkiem hasłami antywojennymi, a także wywiesili transparent. Był to protest przeciwko robieniu biznesu z Rosją - państwem które prowadzi brutalną wojnę przeciwko Ukrainie.

„Od wiosny ubiegłego roku konsekwentnie staraliśmy się opuścić rynek rosyjski i bezskutecznie ubiegaliśmy się o pozwolenie na sprzedaż produktów, zarówno rosyjskim, jak i międzynarodowym odbiorcom. Uzasadnianie przejęcia naszych aktywów potrzebą ochrony bezpieczeństwa energetycznego Rosji to nic więcej, jak tylko przykrywka (do bezprawnego zajęcia majątku)” – powiedział Marcus Rauramo, prezes i dyrektor generalny Fortum, cytowany w komunikacie prasowym koncernu.

Wrogie przejęcie

Pozostało 84% artykułu
Energetyka Zawodowa
Maciej Bando: Jak uciekać przed deficytem mocy do produkcji prądu
Energetyka Zawodowa
Prezes Energi odwołana. Kto zastąpi bliską współpracownicę Daniela Obajtka?
Energetyka Zawodowa
Największe w historii ataki na ukraińską energetykę. Rosja uderzyła w elektrownie
Energetyka Zawodowa
Akcjonariusze Energi wygrywają z Orlenem. W tle fuzja obu spółek
Energetyka Zawodowa
Obca agentura w energetyce? Służby monitorują zagrożenia