Tauron i Rafako ustaliły zasady rozwiązania kontraktu, wygaszając zobowiązania za zrealizowany i pracujący, ale jeszcze nie w pełni dostrojony blok węglowy 910 MW w Jaworznie. Obie firmy uzgodniły założenia do warunków ugody kończącej wielomiesięczny spór.

W efekcie zawartego wstępnego porozumienia, z zastrzeżeniem osiągnięcia w pierwszej kolejności porozumienia Rafako z gwarantami, Tauron otrzyma 240 mln zł z gwarancji bankowych z tytułu należytego wykonania przez raciborską spółkę kontraktu na budowę elektrowni w Jaworznie. Tauron Wytwarzanie zapłaci z kolei Rafako i jego spółce zależnej 65,1 mln zł pozostałych rozliczeń tzw. inwentaryzacyjnych. Ugoda może być podpisana do końca tygodnia.

Czytaj więcej

Jest wstępne porozumienie między Tauronem a Rafako ws. Jaworzna

To jednak nie koniec całej sprawy. Kluczowa jest realizacja warunków zawieszających to porozumienie. Rafako do 24 kwietnia musi zawrzeć porozumienie z gwarantami, a więc bankami, dotyczące bezzwłocznej wypłaty kwoty 240 mln zł na rzecz Tauron Wytwarzanie. To będzie trudne wyzwanie dla Rafako. Spółka chce też, aby walne zgromadzenie zgodziło się na podwyższenie kapitału zakładowego. Kto miałby objąć nowe akcje? Może to być konsorcjum banków, które odpowiadały za gwarancje bankowe (głównie banki państwowe) lub Polski Fundusz Rozwoju, który zresztą ma w Rafako 7,8 proc. udziałów.

Największe wyzwanie będzie dotyczyć osiągnięcia ugody dotyczącej litewskiej inwestycji realizowanej przez raciborską spółkę na rzecz Ignitis Grup AB. Tam także pojawiły się problemy z ukończeniem inwestycji. Wartość roszczeń może sięgnąć kilkudziesięciu milionów euro. Rafako takich pieniędzy nie ma, a rozmowy się przedłużają. Na to porozumienie liczą także banki, które z jednej strony są gwarantami Rafako, z drugiej mogą w przyszłości finansować działalność Ignitis w Polsce, biorąc pod uwagę rozwój w polskim sektorze OZE.