Sąd uznał, że Najwyższa Izba Kontroli ma prawo kontrolować spółki z udziałem skarbu państwa. Decyzja sądu dotyczyła kontroli w grupie Energa. NIK chciał ją skontrolować, ale spotkał się z odmową.
Prezes NIK Marian Banaś uważa, że rozstrzygnięcie sądu otwiera drzwi do kontroli także w pozostałych spółkach z udziałem Skarbu Państwa.
Czytaj więcej
Prezes Najwyższej Izby Kontroli, Marian Banaś poinformował marszałek Sejmu Elżbietę Witek, że kontrolerzy izby nie są w stanie zapoznać się z umową dotyczącą sprzedaży części Lotosu. Skan pisma prezesa NIK został udostępniony na Twitterze przez posła Tomasza Trelę.
- Sąd w swoim orzeczeniu potwierdził, że Najwyższa Izba Kontroli ma prawo kontrolować spółki Skarbu Państwa, w tym Orlen, a także fundacje zakładane przez te spółki - powiedział Banaś w TVN. Celem kontroli NIK w spółce Energa będzie pokazanie "co naprawdę się działo w spółce".
- Obywatele mają prawo wiedzieć, w jaki sposób naprawdę wydawane są środki publiczne – powiedział prezes NIK. Kontrole będą dotyczyć zarówno fundacji Energi, jak i ogólnej działalności spółki.
Zdaniem prezesa NIK orzeczenie sądu otwiera furtkę do kontroli Orlenu. Marian Banaś już zapowiedział, że będzie taka kontrola. - Orzeczenie jest jednoznaczne, więc absolutnie mamy prawo tutaj wchodzić na kontrolę. Skorzystamy z prawomocnego orzeczenia sądu - zapowiedział.
Czytaj więcej
Najwyższa Izba Kontroli zaplanowała w 2022 roku dwie kontrole w PKN Orlen, dotyczące kontroli wydatków na działalność pozagospodarczą oraz poprawy bezpieczeństwa paliwowego. NIK miał zbadać również połączenie PKN Orlen z Lotos oraz PGNiG.
Najwyższa Izba Kontroli podjęła w 2022 r. dwie planowe kontrole w których spółka uniemożliwiła przeprowadzenie czynności przez kontrolerów. Pierwsza z nich dotyczyła wydatków PKN Orlen i Fundacji Orlen na działalność sponsoringową, medialną, usługi prawne i konsultingowe oraz przyjętych zasad przyznawania darowizn na rzecz fundacji wspieranych przez koncern. Druga dotyczyła realizacji działań w zakresie poprawy bezpieczeństwa paliwowego w sektorze naftowym. W ramach tej kontroli kontrolerzy NIK mieli zbadać także proces połączenia PKN Orlen S.A. z Lotos S.A. oraz PGNiG S.A. Jednak kontrole te zostały udaremnione.
Najwyższa Izba Kontroli złożyła do prokuratury trzy zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Prokuratura wydała postanowienia o odmowie wszczęcia postępowań. NIK korzystając ze swoich uprawnień złożyła zażalenia do sądu.