Sasin dodał, że obecnie trwają analizy i dopiero po ich zakończeniu poznamy ostateczne zdanie ministerstwa na temat wyceny Energi. Zapisy na sprzedaż akcji energetycznej spółki w wezwaniu ogłoszonym przez PKN Orlen potrwają do 9 kwietnia. Paliwowy koncern oferuje 7 zł za każdą akcję, co oznacza, że wartość całej transakcji może sięgnąć 2,9 mld zł. Skarb Państwa kontroluje 52 proc. udziału w kapitale Energi, dającego 64 proc. głosów w jej walnym zgromadzeniu.
CZYTAJ TAKŻE: „Ostatni blok węglowy w Polsce” bez finansowania
Jak informowaliśmy wcześniej – z naszych informacji wynika, że w ministerstwie aktywów państwowych panuje popłoch związany z trwającą ofertą na sprzedaż akcji Energi. Urzędnicy bowiem obawiają się, że oferowane 7 zł za każdy walor energetycznej spółki to zbyt niska cena, a transakcja może być traktowana jako działanie na szkodę Skarbu Państwo. Można więc spodziewać się ostrych negocjacji pomiędzy resortem a paliwową spółką.
W międzyczasie Energa i Enea wstrzymały wartą niemal 6 mld zł inwestycję – budowę bloku opalanego węglem w Elektrowni Ostrołęka. Analitycy w nieoficjalnych rozmowach szacują, że fiasko kontrowersyjnej inwestycji może podnieść cenę akcji spółki nawet o 2,5 zł.