- Od czwartku brygady remontowe pracują na całej Ukrainie, naprawiając uszkodzone przez rosyjskie rakiety elektrownie, sieci i transformatorownie. Dodatkowe obciążenie nie sprzyja szybkiej pracy ekip remontowych, zarówno sieciowych, jak i tych w elektrowniach. Na wieczór brakuje trochę prądu, ale myślę, że to zbilansujemy, znajdziemy siłę, żeby to pokryć - zapewniała w czwartek wieczorem Maria Caturian, rzeczniczka krajowego operatora energetycznego Ukrenergo.
Czytaj więcej
Zniszczona przez Rosjan dziś nad ranem elektrociepłownia Tripilska była nie tylko największa w obwodzie kijowskim, ale też bardzo stara. Opalana węglem, wypuszczała do atmosfery ogromne ilości gazów cieplarnianych. Teraz w jej miejscu może powstać nowoczesny obiekt.
Co się dzieje z sieciami przesyłowymi na Ukrainie?
Ukraiński system energetyczny został poważnie uszkodzony. Niektóre moce będą musiały zostać całkowicie przywrócone — zauważył w rozmowie z Channel 24 ekspert ds. energii Andrij Zakrewski, prezes Stowarzyszenia „Nafta i Gaz Ukrainy”.
- Teraz musimy stworzyć wszystko od zera. Możemy jednak powtórzyć błędy, które popełnialiśmy przez dwa lata. Mam na myśli ciągłe naprawy starego systemu energetycznego. Powinniśmy rozpocząć budowę zdecentralizowanego, nowoczesnego i efektywnego energetycznie systemu wytwarzania energii cieplnej — uważa Zakrewski, dodając, że są problemy z dostawami prądu na wschód i południe Ukrainy.
Trudność polega właśnie na małej liczbie sekcji transmisji. Przed rozpoczęciem kolejnego sezonu grzewczego należy odbudować i przywrócić system energetyczny, w przeciwnym razie Ukraińców czeka trudna zima.