Straty Ukrainy po największym rosyjskim ataku na obiekty energetyczne

Kijów ocenił straty po największym rosyjskim ataku na ukraińskie obiekty energetyczne. Tak jak wczoraj pisaliśmy w „Rzeczpospolitej”, stara elektrociepłownia pod Kijowem prawdopodobnie nie zostanie odbudowana.

Publikacja: 12.04.2024 10:58

Straty Ukrainy po największym rosyjskim ataku na obiekty energetyczne

Foto: ANATOLII STEPANOV / AFP

- Od czwartku brygady remontowe pracują na całej Ukrainie, naprawiając uszkodzone przez rosyjskie rakiety elektrownie, sieci i transformatorownie. Dodatkowe obciążenie nie sprzyja szybkiej pracy ekip remontowych, zarówno sieciowych, jak i tych w elektrowniach. Na wieczór brakuje trochę prądu, ale myślę, że to zbilansujemy, znajdziemy siłę, żeby to pokryć - zapewniała w czwartek wieczorem Maria Caturian, rzeczniczka krajowego operatora energetycznego Ukrenergo.

Czytaj więcej

Rosjanie zniszczyli największą elektrownię w obwodzie kijowskim. Jest reakcja UE

Co się dzieje z sieciami przesyłowymi na Ukrainie?

Ukraiński system energetyczny został poważnie uszkodzony. Niektóre moce będą musiały zostać całkowicie przywrócone — zauważył w rozmowie z Channel 24 ekspert ds. energii Andrij Zakrewski, prezes Stowarzyszenia „Nafta i Gaz Ukrainy”.

- Teraz musimy stworzyć wszystko od zera. Możemy jednak powtórzyć błędy, które popełnialiśmy przez dwa lata. Mam na myśli ciągłe naprawy starego systemu energetycznego. Powinniśmy rozpocząć budowę zdecentralizowanego, nowoczesnego i efektywnego energetycznie systemu wytwarzania energii cieplnej — uważa Zakrewski, dodając, że ​​są problemy z dostawami prądu na wschód i południe Ukrainy.

Trudność polega właśnie na małej liczbie sekcji transmisji. Przed rozpoczęciem kolejnego sezonu grzewczego należy odbudować i przywrócić system energetyczny, w przeciwnym razie Ukraińców czeka trudna zima. 

Co dalej z elektrociepłownią Tripolską?

Biorąc pod uwagę ciągłe ataki rosyjskich okupantów, bez zapewnienia Ukrainie systemów obrony powietrznej odbudowa zniszczonej elektrociepłowni Tripolskiej jest „przedsięwzięciem bezużytecznym” - oświadczył Andrij Gota, przewodniczący rady nadzorczej PJSC Centerenergo dla Głosu Ameryki. Elektrownia ma 55 lat i już przed rokiem była celem poważnego rosyjskiego ataku.

Według Goty, zestrzelono część rosyjskich rakiet balistycznych lecących w kierunku elektrowni. Jednak biorąc pod uwagę braki sprzętu ukraińskich systemów obrony powietrznej, część rosyjskich rakiet sięgnęła celu. Dlatego dla trwałości ukraińskiej energetyki konieczne jest przede wszystkim zapewnienie ukraińskiej obrony powietrznej.

"Mamy bardzo dobry zespół, bardzo zmotywowany zespół do odbudowy. Oczywiście, bez partnerów międzynarodowych jest to prawie niemożliwe, więc mamy już pewne obietnice dostarczenia nam transformatorów, turbin i innego sprzętu z krajów unijnych, ale znowu bez wystarczającej liczby rakiet dla obrony powietrznej będzie to, delikatnie mówiąc, daremnym przedsięwzięciem” – przyznał Gota, cytowany przez agencję Unian.

Czytaj więcej

Największe w historii ataki na ukraińską energetykę. Rosja uderzyła w elektrownie

Dajcie nam Patrioty!

Także szef ukraińskiego MSZ, Dmytro Kułeba, przyznał w piątek, że gdyby Ukraina miała Patrioty, to obroniłaby elektrownię Tripolską i pozostałe ważne obiekty.

"Podnosimy ten temat... Jest tylko jeden temat do poruszenia - dajcie nam Patrioty! Gdybyśmy je mieli, nie stracilibyśmy tego wszystkiego" - stwierdził szef ukraińskiego MSZ.

Według Kuleby, w tym duchu strona ukraińska będzie rozmawiać z partnerami zagranicznymi – „maksymalne przyspieszenie dostaw obrony powietrznej”.

Także Michaiło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy, zapewnił, że Kijów będzie kontynuował starania odnośnie otrzymania systemów Patriot. Wyjaśnił, że Ukraina importuje prąd z sąsiednich krajów, prowadząc jednocześnie zakrojone na szeroką skalę prace naprawcze, mające na celu wymianę tego, co uległo zniszczeniu. „Będziemy działać inaczej, biorąc pod uwagę różne możliwości różnych elektrowni cieplnych, możliwości elektrowni wodnych, systemów ciepłowniczych itd. To wszystko zrobi Ukraina” – zauważył doradca.

Podolak zauważył, że można było uniknąć zniszczenia systemu energetycznego, gdyby Ukraina posiadała więcej Patriotów.

- Od czwartku brygady remontowe pracują na całej Ukrainie, naprawiając uszkodzone przez rosyjskie rakiety elektrownie, sieci i transformatorownie. Dodatkowe obciążenie nie sprzyja szybkiej pracy ekip remontowych, zarówno sieciowych, jak i tych w elektrowniach. Na wieczór brakuje trochę prądu, ale myślę, że to zbilansujemy, znajdziemy siłę, żeby to pokryć - zapewniała w czwartek wieczorem Maria Caturian, rzeczniczka krajowego operatora energetycznego Ukrenergo.

Co się dzieje z sieciami przesyłowymi na Ukrainie?

Pozostało 89% artykułu
Elektroenergetyka
Bez pilnych działań polskiej gospodarce grożą braki prądu
Elektroenergetyka
Chiny uchwaliły rewolucyjne prawo energetyczne
Elektroenergetyka
PSE przestrzega: braki rezerwy mocy w energetyce mogą się powtarzać
Elektroenergetyka
Polsce nie zabrakło mocy do produkcji prądu. NIK przestrzega jednak na przyszłość
Materiał Promocyjny
Ładowanie samochodów w domu pod każdym względem jest korzystne
Elektroenergetyka
Stan ostrzegawczy w energetyce. Operator wykorzysta rynek mocy