W nocy ze środy na czwartek trzy bloki energetyczne Kalinińskiej Elektrowni Atomowej (obwód twerski) odłączyły się z powodu krótkiego spięcia w jednym z transformatorów, informuje resort energetyki Rosji.

– Niezbędne jest przeprowadzenie odpowiednich procedur. Zakładamy, że elektrownia wznowi dostawy prądu za 2-3 doby. Nie ma żadnych konsekwencji tej sytuacji. Mamy dość rezerw w sieciach energetycznych. Odbiorcy nie odczują różnicy – zapewnił Jewgienij Grabczak szef departamentu kontroli i zarządzania elektroenergetyką w ministerstwie energetyki Rosji, dla kanału Rossija 24.

CZYTAJ TAKŻE: Rosja zbuduje własną elektrownię atomową w Turcji

Elektrownia Kalininskaja leży 120 km na północ od Tweru, 360 od Moskwy i 320 od St. Petersburga. Ma cztery reaktory WWER o mocy 1000 MW każdy. Pierwszy został uruchomiony w 1984 r. Od 2009 r. elektrownia przeszła gruntowną modernizację i dziś jest najnowocześniejsza wśród rosyjskich siłowni jądrowych.

W 2018 r. wyprodukowała rekordowo dużo prądu – najwięcej w całej historii rosyjskiej energetyki atomowej – 35,187 mld KWh. jest to 17,2 proc. całej produkcji atomowych siłowni Rosji.