Uran z Kazachstanu zasila 100 amerykańskich reaktorów, co daje 23 proc. rynku ocenianego na 24,2 mln ton. W ciągu minionego roku Kazachowie zwiększyli dostawy do amerykańskich elektrowni o 65 proc. do 9,5 mln ton, podała amerykańska EIA (Administracja Informacji Energetycznej).
A jeszcze w 2007 r. udział kazachskiego uranu w amerykańskim rynku energetycznym wynosił 2 proc. Wtedy królował tam surowiec z Rosji (16 proc. udziału). W kolejnych latach Rosatom, główny dostawca surowca do reaktorów na ten rynek zmniejszał udział, choć Rosjanie przejęli w 2013 r. pełną kontrolę nad kanadyjskim Uranium One kupionym pięć lat temu. Dało to Rosjanom dostęp do 20 proc. złóż uranu w USA. Koncern Rosatom to światowy lider we wzbogacaniu uranu. Dzięki zakupowi Uranium One – dysponuje drugimi na świecie jego zasobami (632 tys. ton). Według własnych danych należy do niego 40 proc. tego rynku i 17 proc. rynku produkcji paliwa jądrowego. Dostarcza paliwo do ponad 80 reaktorów w 15 krajach.
Sukces kazachskiego uranu na rynku USA trudno to wytłumaczyć inaczej aniżeli ceną. Średnia cena uranu z Kazachstanu jest od dwóch lat niższa aniżeli pozostałych dostawców – podkreśla EIA. Kazachski uran kosztuje 44,47 dol. za funt podczas gdy konkurenci sprzedają po średnio 46,65 dol. funt.
Kazachstan jest też światowym liderem w produkcji uranu. W 2014 r. wydobył 27,2 mln ton (w 2007 r. było to 7,7 mln ton). Wydobycie kontroluje państwowy koncern atomowy Kazatomprom, powstały w 1997 r.