Źródło ciepła wcale nie musi emitować dymu

Nowe normy dla pieców zwiększą czystość powietrza i rachunki za instalacje grzewcze.

Publikacja: 16.12.2018 20:33

Źródło ciepła wcale nie musi emitować dymu

Foto: energia.rp.pl

Do trzech czwartych energii zużywanej przez mieszkańców domów wykorzystywana jest do ogrzania budynku i ciepłej wody użytkowej. Ciepło tracone jest w budynkach przez źle izolowane ściany, okna oraz wentylację. Na zmniejszenie strat energii wpływa także osłonięcie budynku zielenią. Wilgotny (np. świeżo oddany do użytku) budynek potrzebuje do ogrzania więcej energii niż suchy. Porównując rachunki za ogrzewanie trzeba pamiętać, że obniżenie o jeden stopień Celsjusza żądanej temperatury pomieszczeń zmniejsza zużycie paliwa o 5–6 proc.

Ile kosztuje energia

Ogrzanie przez rok metra kwadratowego domu wymaga od 60 do 120 kWh w nowym budownictwie i nawet dwa razy więcej w starym. Domy pasywne potrzebują 15 kWh. Ilość zużytej energii zależy od jakości izolacji ścian, stropów, liczby okien i jakości stolarki okiennej. W nowych budynkach klasy A lub B potrzeba 60–80 kWh.

Tę ilość energii może zapewnić spalenie od sześciu do dwunastu metrów sześciennych gazu ziemnego lub od 2,3 do 4,7 m sześciennych gazu płynnego (LPG), albo od sześciu do dwunastu litrów oleju opałowego. W przypadku miału węglowego i pelletu potrzeba od 30 do 60 kg, zaś ekogroszku trzeba spalić od 7 do 17 kg. Drewna trzeba od 18 do 35 kg.

Podane ilości przypadają na ogrzanie jednego metra powierzchni domu przez cały sezon grzewczy, zatem w przypadku jednorodzinnego domu o powierzchni 150 m kw. potrzeba przez rok zużyć 18 tys. kWh.

Gaz ziemny kosztuje 2,2 zł/m3 wraz z opłatą stałą i sieciową w taryfie W-3, stosowanej do ogrzewania domów. Gaz propan-butan kosztuje 2,9–3 zł za litr. Zatem koszt 1 MJ energii ze spalenia gazu ziemnego wynosi 0,078 zł, a w przypadku propanu 0,123 zł. Jedna kWh kosztuje 2,1–2,2 zł w przypadku gazu ziemnego i 0,42 zł w przypadku propanu.

Sumaryczny rachunek za ogrzewanie domu o powierzchni 150 m kw. wraz z ciepłą wodą użytkową i gazem zużytym w kuchni wyniesie w przypadku gazu ziemnego 4,5–7 tys. zł w zależności od rodzaju kotła, natomiast w przypadku LPG od 8,5 do 9,5 tys. zł.

Rachunek za sam gaz ziemny użyty tylko do ogrzewania wyniesie 2,5–3,5 tys. zł. Decydując się na LPG, przy średniej cenie ponad 2 zł za litr, ogrzewanie będzie kosztowało 5,6 tys. zł.

W przypadku oleju opałowego wycenionego na 3,55 zł za litr, całoroczna opłata sięgnie 6,4 tys. zł.

Ogrzanie domu miałem węglowym to opłata sięgająca 1,8 tys. zł, zakładając zakup paliwa w workach kosztujących 590 zł za tonę. W przypadku ekogroszku, kupując paczkowany po 740 zł za tonę, zapłacimy niemal 2 tys. zł.

Ogrzewanie domu pelletem, czyli sprasowanymi granulkami odpadów drewna i trocin, przy cenie tysiąca zł za tonę, kosztuje 3,3 tys. zł. Drewno (np. buczyna) kosztuje 130 zł za kubik (metr sześcienny), czyli za 730 kg. Ponieważ na sezon trzeba 5,3 tony, zatem jest to 8 kubików kosztujących tysiąc zł.

Nowoczesny kocioł

O wyborze paliwa nie decyduje wyłącznie cena surowca, lecz także łatwość jego dostaw, transportu, zasilania i montażu instalacji grzewczej. Najmniej kłopotliwy jest piec gazowy, który może być stojący lub wiszący. Dwufunkcyjne, czyli ogrzewające wodę w kaloryferach i w kranach, kosztują od ponad dwóch do siedmiu tys. zł. Droższe modele odbierają ciepło ze spalin (kotły kondensacyjne) zazwyczaj mają wyższe moce, sięgające nawet ponad 20 kW.

Kotły gazowe mogą pobierać powietrze spoza pomieszczenia, w którym znajdują się, dzięki czemu nawet gdyby w piecu powstał czad, nie wydostanie się on na zewnątrz kotła.

O ile kocioł starego typu, stałotemperaturowy, jest najtańszy, to zużywa on najwięcej gazu i jego użytkowanie jest o 15 proc. droższe od kotła niskotemperaturowego. Kolejne 15-procentowe obniżenie rachunków za gaz zapewni kocioł kondensacyjny.

Podobnie jest z kotłami na olej opałowy: kocioł kondensacyjny jest o ponad 10 proc. oszczędniejszy od kotła niskotemperaturowego.

Kotły na ekogroszek (węglowy granulat) to urządzenia klasy 5, niskoemisyjne (obowiązkowe dla nowych instalacji od 1 lipca 2018 roku), które emitują trzykrotnie mniej pyłu, pięciokrotnie mniej organicznych związków gazowych i sześciokrotnie mniej tlenku węgla od pieców klasy 3, kilkadziesiąt razy mniej zanieczyszczeń od kotłów zasypowych, czyli kopciuchów.

W całym kraju wejdą w życie od 2020 roku ostrzejsze wymogi dla kotłów na paliwo stałe, ograniczające emisję tlenków azotu do 350 mg/m3 (ta wielkość jest nielimitowana dla kotłów klasy 5). Kotły oznaczone są certyfikatem Ekoprojekt i tylko takie mogą być instalowane w Małopolsce od 1 lipca 2017 roku.

Oferowane są z podajnikiem lub bez i kosztują 4–10 tys. zł w zależności od wyposażenia oraz mocy grzewczej. Kotły na ekogroszek mają najczęściej większą moc i są zbyt duże do domów energooszczędnych.

Oferowane są kotły ze sterownikiem automatycznym, a nawet ze sterowaniem przez internet. Dzięki zastosowaniu podajnika piec wymaga minimalnej obsługi.

Ekologiczne paliwo

Ekologicznym paliwem jest pellet, czyli drewniane granulki o średnicy niecałego centymetra. Jeżeli wykonany jest on z białego, liściastego drewna, które pozostawia niewiele popiołu, piec można czyścić raz na tydzień. Bywa jednak, że pellet powstaje z kory, a wówczas popiół należy usuwać codziennie. Kotły na biomasę z certyfikatem Ekoprojekt nie mogą przekraczać emisji 200 mg tlenków azotu w metrze sześciennym spalin.

Podobnie jak piece na ekogroszek, piece spalające pellet mogą być sterowane elektronicznie, z fotokomórką do wykrywania płomienia. Również do spalania pelletu stosowane są podajniki.

Automatyka sterowania nie może przesłonić faktu, że kocioł należy przeglądać i serwisować. Brak dbałości o kocioł grzewczy, może doprowadzić do zanieczyszczenia powierzchni grzewczych zarówno w kominie, jak i po stronie wodnej. Spada wówczas skuteczność przekazywania ciepła do wody grzewczej, a podniesienie temperatury spalin o 20 stopni C, obniża sprawność pracy o 1 proc.

Sposobem na obniżenie bieżących rachunków za paliwo jest skojarzenie klasycznych metod ogrzewania z solarami, wiatrakami lub pompami ciepła. Solary o powierzchni 3,6 m kw. wystarczające do podgrzania wody dla 2–4-osobowej rodziny kosztują 5–7 tys. zł.

Latem solary mogą zapewnić ciepłą wodę, natomiast zimą, w grudniu maksymalny uzysk energii z instalacji solarów sięgnie 5 kWh dziennie, co odpowiada pracy małego kotła grzewczego o mocy 10 kW przez pół godziny.

Pompy ciepła są co prawda znacznie droższe od pieca na gaz czy pellet, ale zasilanie ich z instalacji fotowoltaicznej sprawia, że nie mamy żadnych kosztów eksploatacyjnych poza przeglądem. Taki system projektowany jest do pracy na 20-25 lat, ale inwestycja powinna się zwrócić po ok. 7 latach.

Zimą pomocne mogą być wiatraki. Ostatnio pojawiły się w ofercie wiatraki o pionowej osi obrotu, które lepiej wykorzystują nawet słabe podmuchy wiatru od wiatraków o poziomej osi obrotu.

Taki wiatrak o mocy 6 kW już przy lekkim wietrze 8 m/s może uzyskać 3–4 kW mocy. Zazwyczaj montowane wiatraki wymagają wiatru o prędkości kilkunastu m/s.

Wiatraki, a właściwie turbiny, są na tyle lekkie (sześciokilowatowy waży 150 kg), że nie wymagają wzmacniania stropów. Małe turbiny mogą współpracować z grzałkami, akumulatorami energii elektrycznej lub oddawać ją do sieci. Wiatrak o mocy 2 kW kosztuje 13,5 tys. zł, zaś 3 razy mocniejszy 48 tys. zł.

Wartości opałowe paliw

gaz ziemny wysokometanowy  10,3 kWh/m3 gaz płynny 25,6 kWh/m3 olej opałowy 10,1 kWh/dm3 miał węglowy 5,8 kWh/kg węgiel ekogroszek 6,9 kWh/kg drewno opałowe 3,4 kWh/kg pellety 5,4 kWh/kg

Certyfikat ekoprojekt

Sezonowa efektywność energetyczna musi wynosić co najmniej 75 proc. dla kotłów o mocy do 20 kW i 77 proc. dla większych urządzeń.

Emisje pyłów do 40 mg/m3 dla urządzeń z podajnikiem automatycznym i do 60 mg/m3 bez niego. Emisje organicznych związków gazowych do 20 mg/m3 z podajnikiem automatycznym i do 30 mg/m3 bez niego. Emisje tlenku węgla nie mogą przekraczać 200 mg/m3 dla kotłów na biomasę i do 350 mg/m3 dla kotłów na paliwa kopalne. Emisje tlenków azotu do 200 mg/m3 dla kotłów na biomasę i do 350 mg/m3 dla kotłów na paliwa kopalne.

Do trzech czwartych energii zużywanej przez mieszkańców domów wykorzystywana jest do ogrzania budynku i ciepłej wody użytkowej. Ciepło tracone jest w budynkach przez źle izolowane ściany, okna oraz wentylację. Na zmniejszenie strat energii wpływa także osłonięcie budynku zielenią. Wilgotny (np. świeżo oddany do użytku) budynek potrzebuje do ogrzania więcej energii niż suchy. Porównując rachunki za ogrzewanie trzeba pamiętać, że obniżenie o jeden stopień Celsjusza żądanej temperatury pomieszczeń zmniejsza zużycie paliwa o 5–6 proc.

Pozostało 93% artykułu
Walka ze smogiem
Województwo śląskie było antysmogowym liderem w 2022 roku
Walka ze smogiem
Smog tej zimy uderzy ze zdwojoną siłą. Rząd zrywa z regulacjami
Walka ze smogiem
Banki weszły do programu
Walka ze smogiem
Dekada na uwolnienie powietrza od smogu
Walka ze smogiem
Piec, kuchnię węglową czy kominek trzeba teraz zgłaszać