Nie mogą truć i muszą dawać tanią energię

Wybór sposobu ogrzewania zależy od infrastruktury (np. dostęp do sieci gazowej), wymagań ekonomicznych i wygody. Tak szerokiej oferty, jaka jest teraz, jeszcze nie było.

Publikacja: 01.06.2018 13:48

Nie mogą truć i muszą dawać tanią energię

Foto: Benaja Clever, center, and Lael Clever, right, children of Tommy Clever, play with Raphael Lorenz in a treehouse in the yard of their solar-powered home in Berlin, Germany, on Wednesday, June 18, 2008. Germany/Bloomberg News

Sprawność kondensacyjnych kotłów gazowych sięga 98 proc., zaś konwencjonalnych – 90 proc. Oba rodzaje urządzeń mogą spalać zarówno gaz ziemny, jak i propan lub propan-butan. Różnią się jedynie palnikami.

Przyjmując, że cena gazu ziemnego wynosi 2,2–2,3 zł za m sześc., a propanu – 2,9 zł za litr, okazuje się, że 1 kWh gazu ziemnego kosztuje 2,1–2,2 zł, zaś propanu – 0,42 zł. Fachowcy nie radzą używania mieszanki propanu i butanu. Jest co prawda tańsza od czystego propanu, ale wymaga przechowywania w temperaturach wyższych od zera, czyli w podziemnych zbiornikach, dużo droższych od naziemnych. Ponadto propan odparowuje w wyższej temperaturze niż butan, co może powodować złą pracę kotła.

Gaz LPG wymaga zbiornika, natomiast ziemny podłączenia do sieci. Przyłącze gazowe według stawek PGNiG dostarczające poniżej 10 m sześc. na godzinę kosztuje ryczałtowo od 1,8 do niecałych 2 tys. zł (w zależności od oddziału) za odcinek nie dłuższy niż 15 metrów. Każdy dodatkowy metr kosztuje 60–80 zł (w zależności od oddziału).

Piece olejowe charakteryzują się sprawnością na poziomie 92 proc. Ceny oleju opałowego są nieprzewidywalne, ogólnie jest to drogie paliwo. Ponadto prawo budowlane wymaga, aby kotłownia miała powyżej 8 m sześc. kubatury i wysokość co najmniej 2,2 m.

Prosta obsługa

Instalacja ogrzewania na prąd jest bardzo prosta. Nie jest wymagana kotłownia. Nie trzeba nawet kupować kotłów, bo można zastosować ogrzewanie podłogowe. Obsługa takiego ogrzewania jest bardzo prosta. Prąd to czyste paliwo.
Słabą stroną są wysokie koszty ogrzewania. Cena kilowatogodziny energii jest dwukrotnie wyższa niż w przypadku gazu. Nie równoważy tej różnicy nawet wysoka, 99-proc. sprawność kotłów elektrycznych. Warto też rozważyć instalację ogrzewania awaryjnego na wypadek braku zasilania.

Energię elektryczną czerpią także pompy ciepła. Z pobranej jednostki energii elektrycznej potrafią stworzyć trzy–cztery jednostki ciepła, zatem ich sprawność sięga 400 proc. Koszt uzyskanej kilowatogodziny energii cieplnej jest podobny do kosztu energii uzyskanej ze spalania ekogroszku. Jednak wydatek (do 34 tys. zł) na pompę ciepła jest dwu-, trzykrotnie wyższy w porównaniu z grzewczą instalacją spalającą ekogroszek. To sprawia, że w podobnej proporcji wydłuża się zwrot kosztów z inwestycji.

Praca wiatraków

Tanią energię obiecują grzałki elektryczne zasilane przez prąd produkowany przez wiatraki. Dwukilowatowe zaspokoją zapotrzebowanie domu jednorodzinnego na ciepłą wodę. Najnowsze konstrukcje, o pionowej osi obrotu, osiągają nominalną moc już przy porywach wiatru dochodzących do 1,8 m/s, zaś zauważalne ilości energii produkują przy powiewach dochodzących do 0,8 m/s. Nie wymagają zatem wietrznych warunków. Ponadto są lekkie – ważą 300 kg – wobec czego nie trzeba wzmacniać stropów przy ich instalacji.
Panel solarów umożliwi podgrzanie wody użytkowej dla dwuosobowej rodziny i pozwala na całkowite wyłączenie kotłów w miesiącach letnich. Niedogodnością jest jednak konieczność cyrkulacji wody, aby do solara dopływała chłodniejsza.

Węgiel w nowej postaci

Pogłoski o śmierci węgla wydają się być przedwczesne. Węglowy granulat zwany ekogroszkiem oferowany jest z zawartością popiołu od 3 do 10 proc. Spalany w piecach nowej generacji, o sprawności 85 proc., zapewnia atrakcyjny koszt 1 kWh ciepła – dwa razy niższy w porównaniu z gazem i 3,5 razy niższy od elektryczności.
Podobne piece spalają pelet, czyli niewielkie grudki sprasowanych odpadów drzewnych. Urządzenia mogą automatycznie podawać paliwo.

Gaspol szacuje, że średni roczny koszt ogrzewania ekogroszkiem nowo zbudowanego domu o powierzchni 120–140 mkw. sięgnie 1500 zł, a w przypadku peletu będzie to 2 tys. zł. Ogrzewanie przy użyciu propanu kosztuje 2,3–2,9 tys. zł w zależności od sposobu sfinansowania zakupu zbiornika. Dla porównania: ogrzewanie olejem opałowym wyceniono na 3 tys. zł rocznie, zaś gazem ziemnym – 1900 zł.
Planując inwestycje należy mieć na uwadze koszty przyłączenia (w przypadku gazu), ewentualnie zakup zbiornika, piec, zbiornik na wodę, komin, a w przypadku pomp ciepła – odwierty. ©℗

Sprawność kondensacyjnych kotłów gazowych sięga 98 proc., zaś konwencjonalnych – 90 proc. Oba rodzaje urządzeń mogą spalać zarówno gaz ziemny, jak i propan lub propan-butan. Różnią się jedynie palnikami.

Przyjmując, że cena gazu ziemnego wynosi 2,2–2,3 zł za m sześc., a propanu – 2,9 zł za litr, okazuje się, że 1 kWh gazu ziemnego kosztuje 2,1–2,2 zł, zaś propanu – 0,42 zł. Fachowcy nie radzą używania mieszanki propanu i butanu. Jest co prawda tańsza od czystego propanu, ale wymaga przechowywania w temperaturach wyższych od zera, czyli w podziemnych zbiornikach, dużo droższych od naziemnych. Ponadto propan odparowuje w wyższej temperaturze niż butan, co może powodować złą pracę kotła.

Pozostało 83% artykułu
Materiał partnera
Energetyka wiatrowa w Polsce – nowe rozdanie
Akcje Specjalne
Polski przemysł bardziej zielony
Akcje Specjalne
Zrównoważone zarządzanie stabilizuje firmę w czasie kryzysu
Akcje Specjalne
Polska za mało zbiera elektrośmieci
Akcje Specjalne
Nie korzystamy z tarczy antykryzysowej