O rozwoju sektora automotive, także w Polsce, w świetle światowych trendów, z uwzględnieniem rozwiązań zeroemisyjnych, rozmawiali podczas Kongresu Nowej Mobilności uczestnicy debaty „Buy Polish – Developing the Polish Automotive Industry of the Future”.
Na znaczenie przygotowania odpowiednich kadr zwracał uwagę Dariusz Wieczorek, minister nauki. – Młodzi ludzie to nasz ogromny kapitał. Mamy prawie 1,3 mln studentek i studentów. W tym gronie jest znaczna grupa talentów, które mogą się znakomicie odnaleźć w obszarze związanym z elektromobilnością. Nie mam obaw: mamy infrastrukturę, mamy naukowców, wykładowców, którzy są w stanie przygotować odpowiednią kadrę – powiedział minister.
– Problem polega na tym, że potrzeba bliższej współpracy nauki z przemysłem. Ta świadomość jest coraz większa, ale proces zmian oczywiście potrwa. Jednak już kilka uczelni sygnalizowało mi, że są zainteresowane kierunkami związanymi z elektromobilnością. Reagują na sytuację na rynku i większość stara się tworzyć kierunki praktyczne, po których dyplom da dobre miejsce pracy. Oczywiście ministerstwo nie ustala uczelniom programów nauczania – wskazał Dariusz Wieczorek. – Możemy – i jesteśmy w tej sprawie w kontakcie z branżą – wspierać w formie grantów tworzenie infrastruktury związanej z elektromobilnością i to robimy. A więc jeśli uczelnie będą występować o taką infrastrukturę – to np. laboratoria, sale dydaktyczne – to oczywiście będziemy pomagać, dysponujemy środkami finansowymi na ten cel – dodał.
Zadeklarował jednocześnie szerokie wsparcie dla branży. – Chcemy oddać do dyspozycji sektora elektromobilności całą bazę badawczo-rozwojową. Mamy w Polsce ok. 200 różnych instytutów naukowych, 350 wyższych uczelni. Aż się prosi, by ten potencjał wykorzystać – powiedział Dariusz Wieczorek. Dodał, że jego resort będzie także wspierać uczelnie w tworzeniu międzynarodowych sojuszy na rzecz rozwijania badań, także w obszarze e-mobilności.
O tworzonej właśnie strategii Sieci Badawczej Łukasiewicz, o tym, w jaki sposób Sieć może wesprzeć rozwój różnych branż, także tych związanych z szeroko pojętą elektromobilnością, oraz o transferze technologii mówił dr Hubert Cichocki, prezes Łukasiewicza. Jak podkreślił, branże niezbędne dla elektromobilności, takie jak chemia czy półprzewodniki, znajdują się wśród podstawowych kompetencji części instytutów Sieci, które tym samym będą mogły wesprzeć rozwój elektromobilności. Chodzi o realizację konkretnych projektów, które mają potencjał komercjalizacji. Sieć Badawcza Łukasiewicz ma obecnie 23 instytuty badawczo-naukowe i prawie 7 tys. pracowników.
Wyzwaniem dla polityki publicznej jest stworzenie zdolności do podnoszenia poziomu realnej gotowości technologicznej projektów, gotowości do komercjalizacji. Łukasiewicz chce uczestniczyć w odpowiadaniu na to wyzwanie. Mówiąc o kwestiach dotyczących transferu technologii, prezes Cichocki zwrócił uwagę na trzy problemy, które są związane ze zdolnością sektora badawczego do podnoszenia gotowości technologicznej projektów ma wyższe poziomy.
– Pierwszy dotyczy szeroko rozumianej struktury przedsiębiorstw w polskiej gospodarce. Warunkiem możliwości wdrożeniowych jest zdolność absorpcyjna przedsiębiorstwa; musi ono mieć na tyle duże możliwości kapitałowe i skalę, aby być zdolnym do przyjęcia innowacji. Drugi to decyzja, w jaki sposób finansować projekty na poszczególnych poziomach gotowości technologicznej, czyli jak budować dla nich strumienie finansowania. W swojej strategii będziemy proponować podział na finansowanie zasobowe, którym chcemy wspierać projekty na niższym poziomie gotowości technologicznej, oraz finansowanie celowe, gdzie chcemy je podnosić na poziom powyżej czwartego czy piątego, tak abyśmy mogli mówić o realnej komercjalizacji, czyli o zakończeniu projektu badawczego wdrożeniem. Z tym wiąże się m.in. program dotacji celowych, który uruchomiliśmy dla instytutów Sieci. Trzeci problem dotyczy zaś obszaru ładu organizacyjnego. Chodzi o sposób funkcjonowania poszczególnych instytucji w sektorze polityki naukowej, które mają zajmować się wdrożeniem rozwiązań technologicznych do gospodarki – wymieniał prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz.
Sieć od lat skupia się m.in. na technologiach związanych z projektowaniem, produkcją i użytkowaniem środków transportu i infrastruktury logistycznej. Prace badawczo-rozwojowe prowadzone są w szczególności w obszarze elektromobilności i proekologicznych rozwiązań konstrukcyjnych w środkach transportu, robotyki i systemów sterowania oraz maszyn stosowanych w rolnictwie, lotnictwie i technologiach kosmicznych.
Maciej Mazur, prezes PSNM i prezydent AVERE, wskazał, że Polska ma ogromny potencjał, którego nie wykorzystujemy w pełni. – Dużo pracy zostało wykonane oddolnie, ale systemowo ciągle nie możemy zbudować ekosystemu, który będzie się wzajemnie wspierał. Mamy wiele świetnych firm, które odnoszą sukcesy w kraju i za granicą, mamy przemysł bateryjny, który jednak rozwija się głównie za sprawą inwestycji zagranicznych. Brakuje jednak punktów między tymi branżami. Brakuje też całościowej strategii gospodarczej rozwoju sektora – mówił. Przypomniał, że wartość sektora automotive to 8 proc. PKB, a branża zatrudnia 400 tys. osób.
Ines Rocha, dyrektor regionalna w IFC, Grupa Banku Światowego, wskazała, że IFC, które zajmuje się w grupie inwestycjami w sektorze prywatnym, pracuje obecnie nad swoją strategią dla naszego rynku. Wśród kluczowych elementów jest ochrona klimatu. Dojście do celu neutralności klimatycznej UE nie będzie bowiem możliwe bez wielkiego udziału Polski. Wśród sektorów, które będą musiały przejść transformację, jest także szeroko pojęty transport. Jest to szczególnie ważne w kontekście przytoczonych danych o znaczeniu sektora automotive dla gospodarki Polski.
PARTNER RELACJI