Węgiel tańszy niż przed rokiem. Polacy pytają o krajowy, a jest go coraz mniej

Wraz z pierwszymi zimnymi dniami wzrasta liczba pytań o dostępność węgla na składach. Surowca jest pod dostatkiem, a cena jest niższa niż w latach ubiegłych. Dominuje nadal krajowy surowiec, ale coraz częściej pojawia się importowany, głównie z Kazachstanu.

Publikacja: 02.10.2024 05:53

Węgiel jest tańszy niż przed rokiem

Węgiel jest tańszy niż przed rokiem

Foto: Bloomberg

Największe spółki górnicze na Śląsku i w Małopolsce podkreślają, że ceny węgla dla konsumentów indywidualnych są niższe niż przed rokiem. Jak wynika z naszych informacji pozyskanych w składach węgla, rozpiętość cenowa jest bardzo duża i wynosi od 1300 zł na Śląsku do nawet 2000 zł na północy kraju i w centralnej Polsce. Wszystko zależy od jakości węgla, jego rodzaju oraz tego, czy sprzedawca dolicza cenę transportu. Sprzedawcy podkreślają, że – niezależnie od regionu – klienci pytają przede wszystkim o polski węgiel i są nawet w stanie zapłacić za niego nieco więcej. Ale krajowego węgla na składach – jak twierdzą sprzedawcy – jest coraz mniej lub już go nawet brakuje.

Tomasz Sitarski

Sprzedawcy oferują niższe ceny niż przed rokiem 

Polska Grupa Górnicza (PGG) zapewnia jednak, że węgla w sprzedaży nie brakuje i są dostępne zarówno sortymenty grube, jak i ekogroszki. Ceny są nieco niższe od tych w poprzednim sezonie grzewczym i wahają się od 1300 do 1750 zł za tonę w sklepie internetowym PGG. Niektóre rodzaje węgla są tańsze o ok. 200–300 zł za tonę. – Polityka handlowa spółki jest odpowiedzią na obecną sytuację rynkową. Część sortymentów jest w tej samej cenie jak w ubiegłym roku (np. kostka Piast), część jest tańsza (Karolinka, na którą mamy obecnie promocje), a niektóre są nieco droższe (kostka Mysłowice) – informuje nas biuro prasowe PGG.

Czytaj więcej

Sezon grzewczy coraz bliżej. Jak zmieniają się ceny węgla? PGG zaskakuje promocją

Tendencję cenową potwierdza także Południowy Koncern Węglowy (PKW). – Ceny węgla opałowego sprzedawanego luzem, przeznaczonego dla gospodarstw domowych są na poziomie nieco niższym niż w ubiegłym roku, natomiast znacznie niższe są ceny paliw przeznaczonych do kotłów automatycznych, czyli ekogroszków (groszek plus), dostępnych również w sklepie internetowym. Stosowane ceny są odzwierciedleniem obecnej sytuacji rynkowej – informuje nas biuro prasowe PKW (dawniej Tauron Wydobycie).

Podobnie w prywatnej kopalni PG Silesia, której właścicielem jest Bumech. – Średnia cena sprzedaży węgla jest niższa niż przed rokiem. Wynika to z obniżonego zapotrzebowania na węgiel we wszystkich segmentach rynku oraz spadku cen węgla na rynkach międzynarodowych. Dodatkową presję na ceny wywierają zalegające na rynku miały węglowe składowane przez spółki Skarbu Państwa oraz odsiewki z węgli importowanych drogą morską – podkreśla spółka. Węgiel z polskich kopalń można kupować w sklepach internetowych, przy kopalniach lub w składach węgla, które taki węgiel także oferują.

Czytaj więcej

Coraz mniej energii wytwarzamy z węgla

W składach, gdzie nadal zaopatruje się większość palących węglem, sprzedawcy podkreślają, że co prawda przed każdym sezonem grzewczym widać wzrost zapytań o dostępność i cenę, ale jednak z roku na rok jest ich coraz mniej. – Klienci albo przechodzą na bardziej efektywne piece, które spalają surowca mniej, albo wręcz wymieniają piecie węglowe na gazowe lub pompy ciepła – mówi nam jeden z właścicieli składu węgla w pobliżu Opola. Tę opinię potwierdza nam właścicielka składu węgla w Małopolsce. – Spada sprzedaż sortymentu grubego surowca (orzech kostka – red.), co wynika z faktu, że coraz więcej osób wymienia piece węglowe. W efekcie rośnie sprzedaż ekogroszku. Wiele osób także odchodzi od węgla. Wiele składów węgla w okolicy zamknęło już swoją działalność – mówi nasza rozmówczyni.

Pytania głównie o polski węgiel

W składach węgla, które nie mają podpisanej umowy o współpracy z największym producentem w kraju, a więc PGG, polski surowiec jest dostępny m.in. z PKW. Są też możliwości zakupu od PGG na tzw. aukcjach, ale – jak mówi nam właścicielka składu węgla w Małopolsce – cena jest mało konkurencyjna i składy tego węgla nie kupują. Alternatywą jest import. – Surowiec z importu jest przeważnie tańszy niż krajowy, a jest tak samo kaloryczny. Cena ekogroszku to ok. 1500 zł za tonę, a więc jego wartość jest porównywalna, a nawet konkurencyjna względem surowca krajowego. Dominuje węgiel z Kazachstanu i Kolumbii – wymienia.

Z kolei właścicielka składu węgla z okolic Strzelc Opolskich podkreśla, że cena węgla w składach PGG nie uwzględnia cen dostawy. – Trzeba doliczyć od 250 zł za transport. Część klientów nie jest tego świadoma – mówi. Największym powodzeniem cieszy się polski węgiel. – Poza nim dominuje ten z Kazachstanu, który ma równie dobre właściwości jak nasz krajowy. Ekogroszek sprzedaje się nawet po cenach 1400–1500 zł za tonę. Importowany węgiel z reguły jest tańszy niż krajowy. Tego krajowego jednak coraz częściej brakuje. Hurtownicy coraz częściej mieszają także węgle krajowy z importowym np. z Kolumbii, co pozwala uzyskać dobrą jakość i konkurencyjną cenę – mówi nasza rozmówczyni.

Czytaj więcej

Ostatni tak dobry rok dla PGG. Wydobycie w dół, pensje w górę

Im dalej od Śląska, tym cena za krajowy węgiel jest wyższa – przez koszty transportu. Na przykład w składach w pobliżu Łodzi to około 2 tys. za tonę. Nieco taniej, bo za ok. 1700 zł, można zakupić polski węgiel w Mińsku Mazowieckim.

W składach węgla coraz mniej jest węgla krajowego, bo – jak mówi nam Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki odpowiedzialny za przemysł węglowy – topnieją nasze krajowe zdolności wydobywcze węgla odpowiedniej jakości dla gospodarstw domowych. – Tzw. węgla grubego więcej niż 2–3 mln ton w skali roku nie uda się wydobyć, a zapotrzebowanie wynosiło dotychczas 8–9 mln ton. Ratujemy się więc importem. Rozwiązaniem mogą być inwestycje na tzw. zmianę sposobu urabiania węgla, co pozwala uzyskać nieco większe ilości „węgla grubego”. Innym rozwiązaniem jest produkcja z miałów węglowych tzw. brykietów – tłumaczy Markowski. Jak podkreśla, spółki górnicze nic nie robią, aby w ten sposób zniwelować deficyt krajowego węgla na rynku. 

Największe spółki górnicze na Śląsku i w Małopolsce podkreślają, że ceny węgla dla konsumentów indywidualnych są niższe niż przed rokiem. Jak wynika z naszych informacji pozyskanych w składach węgla, rozpiętość cenowa jest bardzo duża i wynosi od 1300 zł na Śląsku do nawet 2000 zł na północy kraju i w centralnej Polsce. Wszystko zależy od jakości węgla, jego rodzaju oraz tego, czy sprzedawca dolicza cenę transportu. Sprzedawcy podkreślają, że – niezależnie od regionu – klienci pytają przede wszystkim o polski węgiel i są nawet w stanie zapłacić za niego nieco więcej. Ale krajowego węgla na składach – jak twierdzą sprzedawcy – jest coraz mniej lub już go nawet brakuje.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Węgiel
Minister Czarnecka: Umowę społeczna realizujemy. Strona społeczna: Zabrakło konkretów
Węgiel
Co dalej z umową społeczną górników z rządem? W Katowicach trwa spotkanie
Węgiel
Tylko jeden procent prądu z węgla. Nowa strategia rządowa żegna się z "czarnym złotem"
Węgiel
Prezes spółki, która wygrała z polskim rządem zabiera głos. Akcjonariusze zarobią?
Węgiel
Nawet setki miliardów złotych na pomoc dla górnictwa. Resort potwierdza liczby