Skarżący twierdzą, że rząd Czech podpisując porozumienie z Polską zgodził się na nielegalną sytuację na swoim terytorium – i w zamian za 45 mln euro poświęcił prawa obywateli i ochronę środowiska.
Dlatego trzy czeskie i jedna niemiecka organizacja pozarządowa – Frank Bold, Sousedský spolek Uhelná i BUND Sachsen oraz czeski oddział Greenpeace – złożyły w poniedziałek po południu skargę w Brukseli.
Ekolodzy mają nadzieję, że „Komisja Europejska podejmie działania i nie pozwoli właścicielowi kopalni w Turowie, koncernowi PGE, na dalsze lekceważenie prawa UE” – piszą w komunikacie prasowym i dodają że według mieszkańców okolicy kopalnia już wydrenowała więcej wody, niż przewiduje się na rok 2044 w ocenie oddziaływania na środowisko, a także - nadal niszczy domy ludzi mieszkających w pobliżu.
Czytaj więcej
Ministerstwo Klimatu i Środowiska chce wydłużyć okres odstąpienia od stosowania wymagań jakościowych dla paliw stałych do 30 kwietnia 2023 r. Czy to oznacza, że będzie można palić wszystkim? Nie.
– Rozumiemy, że Polska potrzebuje energii, ale można ją produkować na wiele sposobów bez odmawiania nam prawa do wody i niszczenia środowiska. Woda jest dawcą życia - węgiel je zabiera. Dlatego prosimy Komisję o podjęcie działań teraz, zanim będzie za późno – powiedział Milan Starec, członek lokalnej grupy ekologicznej Sousedský spolek Uhelná.