Związki zawodowe spółki córki należącej do Taurona chcą rozmawiać o gwarancjach pracowniczych w związku z planowanymi przekształceniami w spółce. W ubiegłym tygodniu MAP w imieniu Skarbu Państwo złożyło Grupie Tauron ofertę przejęcia 100 proc. akcji Tauronu Wydobycie za złotówkę. „Decyzja MAP jest dla nas niezrozumiała, szokująca i łamie tak długo budowane wzajemne zaufanie i spokój społeczny” – napisali do wicepremiera Sasina reprezentanci działających w spółce organizacji należących do trzech central związkowych: NSZZ „Solidarność”, OPZZ i Forum Związków Zawodowych.
Wątpliwości pracowników budzi czas i warunki przekształcenia, a jednym z nich było jej całkowite oddłużenie. „Zadłużenie to powstało nie z powodu złego zarządzania firmą, ale poprzez sprzedaż surowca do energetyki Tauron Polska Energia po zaniżonych cenach. Jako spółka córka nie mogliśmy się przeciwstawiać takim praktykom ze strony właściciela, który narzucał nam takie, a nie inne ceny” – czytamy w liście.
Czytaj więcej
Enea i Bogdanka podpisały umowę ze spółką CZH na odzyskiwanie z hałd pogórniczych węgla na potrzeby energetyki. Pierwsza taka instalacja ma powstać na przełomie 2022/2023 roku. Docelowo 10 takich instalacji ma odzyskać od 1 do 2 mln ton. To potwierdzenie informacji „Rzeczpospolitej” z ubiegłego tygodnia.
Co ciekawe związkowcy ujawnili także w liście, że elektrowni Tauron Polska Energia, a więc z tej samej grupy, trzy kopalnie Taurona sprzedają węgiel po 25 zł za GJ. „Jest to cena gwarantowana tylko na miesiąc wrzesień. Natomiast na rynku zewnętrznym elektrownie płacą od 45 do 50 zł za GJ. Na rynkach ARA (węgiel importowany – red.) ta cena jest jeszcze wyższa” – ujawnili związkowcy. Patrząc więc na rynek zewnętrzny to ok. 1000 – 1200 zł tonę. To informacje o cenach, o które dopominali się analitycy, chcący oszacować obecne marże elektrowni węglowych. Spółki takich danych nie podają zasłaniając się tajemnicą handlową. Władze spółki wyręczyły więc teraz związki zawodowe.
Dotychczas jedyne oficjalnie liczby na jakich można bazować to ceny węgla podawane przez ARP z dwumiesięcznym opóźnieniem. Jest to więc cena archiwalna a nie obecna, ale jedyna wskazująca na to, co może dziać się na rynku. ARP podaje, że indeks PSCMI 1 dla energetyki wynosił za lipiec 16,2 zł za GJ. To znacznie mniej niż zdradziły to związki zawodowe. Informacje podane przez związkowców rzucają nowe światło na marże spółek energetycznych. W związku z taką ceną węgla, te mogą być więc znacząco niższe za ten rok, niż szacowano w mediach. Można przypuszczać, że podobny, jeśli nie wyższy poziom cena węgla będzie utrzymany także w roku następnym. Cena węgla to jedna dwóch podstawowych kosztów, obok kosztów uprawień do emisji CO2, która wpływa na cenę energii elektryczną w hurcie.