Z najnowszego raportu CBOS wynika, że najbliższa zima może być dla wielu Polaków bardzo trudna. 40 proc. badanych zadeklarowało, że nie ma zapasów surowca na zimę, zaś 79 proc. ankietowanych wskazało na trudności z zaopatrzeniem.

To wyniki sondażu "Polacy wobec kryzysu energetycznego" CBOS.

Prawie połowa Polaków, bo aż 46 proc. ogrzewa swoje domy lub mieszkania przy wykorzystaniu pieca lub kotła węglowego. 28 proc. mieszkańców korzysta z sieci miejskiej, także opartej na węglu. Spośród badanych, którzy ogrzewają domy lub mieszkania za pomocą węgla, 35 proc. ma "tylko niewielkie zapasy tego surowca na nadchodzący sezon grzewczy", a 40 proc. zadeklarowało zupełny brak zapasów. Jedynie co jedenasty deklaruje, że wystarczy mu węgla na cały sezon grzewczy (9 proc.), a co siódmy (15 proc.) – że ma spore zapasy, ale niewystarczające na cały sezon – wynika z raportu CBOS.

Czytaj więcej

Hałdy nas ogrzeją. Albo nie. Zadziwiający pomysł rządu

Z badania wynika także, że im mniejsze dochody w gospodarstwie domowym, tym mniejsze zapasy węgla. Wśród ankietowanych o dochodach na osobę do 1499 zł jedynie 16 proc. ma wystarczające lub spore zapasy tego surowca, a w grupie respondentów o dochodach per capita 3000 zł i więcej odsetek ten jest dwukrotnie większy i wynosi 30 procent. Jednak aż 70 proc. gospodarstw o najwyższych dochodach deklaruje, że ma "niewielkie zapasy" albo nie ma ich w ogóle.