Reklama

Rosjanie nie boją się sankcji na węgiel. Sprzedadzą go Turkom, a Turcy Europie

Cały eksport rosyjskiego węgla, którego od połowy sierpnia nie kupi Europa, zostanie wysłany do Turcji. A stamtąd, jako już nierosyjski, trafi tam, gdzie przedtem — wynika z informacji, która wyciekła z moskiewskiego Uniwersytetu Łomonosowa — podaje TASS.

Publikacja: 13.04.2022 14:31

Rosjanie nie boją się sankcji na węgiel. Sprzedadzą go Turkom, a Turcy Europie

Foto: Adobe Stock

Wartość sprzedaży rosyjskiego węgla energetycznego do krajów UE sięga prawie 4 mld dolarów rocznie, a kopalnie z tego kraju dostarczają krajom Wspólnoty połowę ich zapotrzebowania na ten nośnik energii. Europejskie sankcje na import węgla z Rosji znacznie podwyższą koszty jego transportu, a co za tym idzie, także ceny.

„Handel z krajami Unii Europejskiej będzie trwał nieprzerwanie, tyle że będzie się odbywał za pośrednictwem firm tureckich. Dla firm rosyjskich to znaczne ułatwienie, a dla odbiorców w UE oznacza znaczący wzrost cen. Możemy również sprzedawać więcej węgla do Chin i Indii, bo te kraje są gotowe na zwiększenie importu. Zmieni się natomiast kierunek transportu węgla kamiennego, bo będzie on szedł już nie koleją transsyberyjską, ale głównie poprzez porty nad Morzem Czarnym i dalej przez Turcję, a to znacznie podwyższy koszty, które mogą wzrosnąć nawet 6-7 krotnie” – czytamy w opracowaniu popisanym przez inżyniera transportu Uniwersytetu Łomonosowa, Michaiła Mikuszyna.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Węgiel
Rząd zdradził, kiedy spodziewa się zgody Brukseli na dotowanie kopalń
Węgiel
Bogdanka i związki zawodowe nadal bez porozumienia. Będzie doradca
Węgiel
Polskie służby geologiczne poszukują cennych pierwiastków w hałdach pogórniczych
Węgiel
Putin wykończył rosyjskie górnictwo. Nikt nie chce jego węgla
Węgiel
O ile wzrosną wynagrodzenia górników? Rozmowy trwają
Reklama
Reklama