Turów: Polskie pieniądze to za mało. Czesi dołożą z własnej kieszeni

Co najmniej 700 mln koron będzie musiała dołożyć czeska strona do dofinansowania projektów zaopatrzenia w wodę pitną obszarów przygranicznych, które mają ponosić szkody w efekcie działalności kopalni węgla brunatnego w Turowie. – Same pieniądze, który wypłaciła Czechom Polska nie wystarczą – informują czeskie media.

Publikacja: 06.04.2022 11:47

Turów: Polskie pieniądze to za mało. Czesi dołożą z własnej kieszeni

Foto: Bloomberg

We współfinansowaniu wezmą udział Ministerstwa Środowiska i Rolnictwa, ale także Kraj Liberecki i przedsiębiorstwa wodociągowe – powiedziała minister środowiska Anna Hubáčková (KDU-ČSL) po spotkaniu w Hrádku nad Nisou.

Władze samorządowe przygotowują, we współpracy z gminami, projekty ukończenia wodociągów i sieci wodociągowych, które mają zapewnić zaopatrzenie w wodę w dotkniętych gminach i ubogacić zasoby wodne dla około 15 000 osób w dotknięte obszary. Całkowity koszt firmy oszacowano na 1,542 miliarda koron. Według Hubáčkovej są to liczby jedynie orientacyjne, decydujące będą ceny z przetargów publicznych.

Hetman kraju libereckiego Martin Půta dodał, że wszystkie negocjacje, które miały miejsce z Polską, dotyczyły współfinansowania projektów. – Gdybyśmy mieli dowody na to, że wszystkie inwestycje są związane z działalnością kopalni Turów i są wynikiem działalności górniczej, moglibyśmy pozwać PGE, ale takich dokumentów nie mamy, bo tu nie było monitoringu – dodał.

Czytaj więcej

Bruksela potwierdza: Europa żegna węgiel rosyjski. Są nowe sankcje

Fundusz Turowa ma obecnie do dyspozycji 35 mln euro (851 mln koron), które na konto Kraju Libereckiego wpłynęły od polskiego rządu i spółki PGE, do której należy kopalnia. Dodatkowe pieniądze można pozyskać z programów Ministerstwa Środowiska i Ministerstwa Rolnictwa, poziom dofinansowania będzie omawiany ponownie w maju lub czerwcu. – W tym roku generalnie liczymy na kwotę 1,5 miliarda koron dla przemysłu wodociągowego i spodziewamy się, że powstanie 95 kilometrów nowych sieci wodociągowych. Będzie to więc zależało od gotowości poszczególnych projektów – dodał minister rolnictwa Zdeněk Nekula (KDU-ČSL).

Odszkodowania są częścią czesko-polskiego porozumienia w sprawie przeciwdziałania skutkom wydobycia w polskiej kopalni Turów przy granicy z Czechami. Polska zgodziła się wypłacić 45 mln euro, czyli około 1,1 mld koron stronie czeskiej. Pieniądze trafiły na konto regionalne na początku lutego, a państwo czeskie otrzymało dziesięć milionów euro. O dotacje z funduszu będą mogły ubiegać się gminy z dotkniętego obszaru oraz spółki wodociągowe. Decyzją przedstawicieli regionalnych w funduszu pozostaną odsetki od zainwestowanych środków, które mogą wynieść kolejne 30 mln koron rocznie.

We współfinansowaniu wezmą udział Ministerstwa Środowiska i Rolnictwa, ale także Kraj Liberecki i przedsiębiorstwa wodociągowe – powiedziała minister środowiska Anna Hubáčková (KDU-ČSL) po spotkaniu w Hrádku nad Nisou.

Władze samorządowe przygotowują, we współpracy z gminami, projekty ukończenia wodociągów i sieci wodociągowych, które mają zapewnić zaopatrzenie w wodę w dotkniętych gminach i ubogacić zasoby wodne dla około 15 000 osób w dotknięte obszary. Całkowity koszt firmy oszacowano na 1,542 miliarda koron. Według Hubáčkovej są to liczby jedynie orientacyjne, decydujące będą ceny z przetargów publicznych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Węgiel
PGE chce dłużej wydobywać węgiel w Turowie. Bez niego grożą nam deficyty mocy
Węgiel
Praca w rosyjskich kopalniach. Pogoń za zyskiem ważniejsza od życia górników
Węgiel
PGE będzie skarżyła decyzję Sądu o uchyleniu decyzji środowiskowej dla Turowa
Węgiel
Fundusz na trudne czas dla JSW będzie działał dłużej
Węgiel
PSE prognozują szybkie pożegnanie z węglem, ale i braki mocy potrzebnej do produkcji prądu