Już kilka miesięcy temu „Rzeczpospolita” pisała o planowanych zmianach personalnych wśród polityków i menedżerów z wiązanych z górnictwem. Wedle naszych informacji ze stanowiskiem pełnomocnika rządu ds. górnictwa miał się pożegnać wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń. Nie było pewne, czy pozostanie w resorcie. Mówiło się, że może otrzymać w rządzie nowe zadanie. W piątek te informacje potwierdziły się. Na twitterze poinformował o nich sam Soboń.

Pokazał więc podpisane przez premiera Mateusza Morawieckiego powołanie z dniem 8 października na stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Do tego także powołanie na stanowisko pełnomocnika prezesa rady ministrów do spraw rozwoju regionalnego. Podziękował przy tym za współpracę Jackowi Sasinowi i Ministerstwu Aktywów Państwowych. – Dziękuję za zaufanie panu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu oraz Mateuszowi Morawieckiemu – dodał.

Soboń był głównym przedstawicielem rządu w rozmowach z górniczymi związkami zawodowymi na temat umowy społecznej, określającej daty zamykania kopalń węgla energetycznego, pakiety socjalne dla górników i mechanizm dotowania nierentownych zakładów wydobywczych. Do porozumienia miało dojść w połowie grudnia 2020 r., ale udało się to dopiero w tym roku w kwietniu. Do dziś nie zakończyły się negocjacje z Komisją Europejską w sprawie mechanizmów pomocy publicznej dla branży górniczej zawartych w umowie społecznej rządu i górników. Zgoda KE na pomoc publiczną dla górnictwa na zasadach zaproponowanych przez stronę polską jest warunkiem wejścia w życie umowy.

Zmiana na stanowisku wiceministra aktywów państwowych ma miejsce w trudnym czasie, kiedy toczą się rozmowy z Komisją Europejską na temat notyfikacji umowy społecznej z górnikami i tworzenia Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego.