Na 3 lutego związkowcy zaplanowali masówki informacyjne w kopalniach należących do węglowego giganta. Wśród postulatów wymieniają podwyżki wynagrodzeń na 2020 r. (żądają podniesienia płac o 12 proc.), a także wypłaty tzw. 14 pensji (nagrody za miniony rok) w wysokości 115 proc. dla pracowników tych kopalń, które wykonały założenia biznesplanu, oraz 100 proc. dla załóg pozostałych kopalń i zakładów należących do grupy.

Wśród tematów, o których związkowcy chcą rozmawiać z zarządem PGG, jest także problem rosnących zwałów, wynikający z poziomu sprzedaży węgla do spółek energetycznych poniżej oczekiwań, a także pojawiające się sygnały o likwidacji niektórych kopalń.

""

Węgiel na hałdach/Bloomberg

energia.rp.pl

Jak informowaliśmy niedawno na łamach „Rzeczpospolitej”, kontrolowana przez państwowe koncerny energetyczne PGG po trzech kwartałach 2019 r. – według naszych informacji – nie wykonała założeń biznesplanu w żadnym z kluczowych wskaźników – np. w zakresie przychodów, wydobycia, wydajności produkcji czy poziomu inwestycji. Wynik finansowy PGG za ten okres nie przekroczył 200 mln zł i był o ponad 30 proc. niższy od planu. Władze PGG, jak wynika z naszych źródeł, szukają aktualnie pieniędzy na podwyżki dla górników.