O wydobyciu soli pod Puckiem KGHM zdecyduje w 2026 roku

Jeśli ekspertyza wykaże, że projekt eksploatacji złoża jest opłacalny, wydobycie może ruszyć w ciągu ośmiu–dziesięciu lat. To bardzo ambitny termin.

Publikacja: 23.04.2025 04:53

Oddział solny należący do kopalni miedzi Polkowice-Sieroszowice Szyb SG-1 Św. Jakuba w Jerzmanowej

Oddział solny należący do kopalni miedzi Polkowice-Sieroszowice Szyb SG-1 Św. Jakuba w Jerzmanowej

Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Nowym obszarem biznesowej aktywności grupy KGHM może być wydobycie soli potasowo-magnezowych ze złoża Mieroszyno w okolicach Pucka. Koncern ma koncesję poszukiwawczo-rozpoznawczą na tym obszarze od 2014 r. Dotychczas zrealizował powierzchniowe badania geofizyczne i otwory wiertnicze.

„Na podstawie koncesji Puck, spółka wykonała łącznie 21 otworów wiertniczych, istotnie zwiększając zakres informacji geologicznej o tym złożu. Efektem tych prac jest nowa dokumentacja geologiczna złoża w kategorii rozpoznania umożliwiającej zaprojektowanie kopalni” – informuje biuro prasowe KGHM-u. Jej zasadnicze rozstrzygnięcia będą zakomunikowane po zakończeniu prac zatwierdzających dokumentację geologiczną złoża w tzw. kategorii C1 w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Spółka złożyła ją jeszcze w 2024 r. W tym roku koncentruje się na dokończeniu prac związanych z zatwierdzeniem dokumentacji geologicznej.

Czytaj więcej

Zarząd KGHM-u szykuje wieloletni plan inwestycji w rozwój

O tym, czy projekt jest rentowny, ma być ostatecznie wiadomo po wykonaniu kompleksowej ekspertyzy pt. „Studium wykonalności inwestycji”. Dokument obejmie zagadnienia technologiczno-górnicze, geologiczne, środowiskowe, przestrzenne i ekonomiczne. Prace nad nim trwają od 2023 r. Ich zakończenie planowane jest na 2026 r.

Konsultacje z samorządami

Aby wydobycie mogło ruszyć, konieczna jest współpraca z pomorskimi samorządami. Jeszcze w ubiegłym roku KGHM miał m.in. złożyć wniosek w sprawie zmian w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz uchwalenia nowego planu zagospodarowania przestrzennego w gminie Puck. Zmiana ustawy spowodowała jednak, że tego typu dokumenty od 1 stycznia 2026 r. przestają obowiązywać. W ich miejsce powstają tzw. plany ogólne. „W związku z tym spółka na bieżąco bierze czynny udział we wszystkich procedurach planistycznych podejmowanych przez gminy z rejonu Pucka. Procedury te są jeszcze niezakończone” – twierdzi KGHM.

W II połowie 2024 r. przedstawiciele spółki brali udział w spotkaniach, na których informowano samorządowców z Ziemi Puckiej o prowadzonych pracach. „Ponadto KGHM na bieżąco reaguje na potrzeby zgłaszane przez lokalnych samorządowców i regularnie odpowiada na propozycje spotkań w celu omówienia projektu. Potencjalna inwestycja spotyka się z dużą życzliwością i zainteresowaniem lokalnych władz” – przekonuje spółka. W planach są też konsultacje z mieszkańcami rejonu Zatoki Puckiej. Te nastąpią po podjęciu decyzji biznesowej, kiedy znane będą już istotne uwarunkowania inwestycji.

Czytaj więcej

Krzysztof Galos, główny geolog kraju: W Polsce nie ma złóż metali ziem rzadkich

KGHM nie podaje, na ile szacuje zasoby złoża. Dotychczasowe szacunki mówiły o 341 mln ton. Historycznie informowano też, że nowa kopalnia mogłaby rozpocząć wydobycie w ciągu 8-10 lat od chwili podjęcia oficjalnej decyzji biznesowej dotyczącej pozyskania koncesji wydobywczej. Ta będzie po zakończeniu prac nad „Studium wykonalności inwestycji”, czyli w przyszłym roku. „Z doświadczeń spółki wynika, iż proces ubiegania się o koncesję wydobywczą może trwać nawet co najmniej 4-5 lat. Okres od 8 do 10 lat na rozpoczęcie wydobycia jest terminem bardzo ambitnym, ale nie niemożliwym” – twierdzi KGHM.

Popyt może rosnąć

Popyt na surowiec powinien być duży. „Sól potasowo-magnezowa z rejonu Pucka w postaci minerału o nazwie polihalit stanowi bezchlorkowe źródło: potasu, magnezu, siarki oraz wapnia, przez co umożliwia otrzymywanie szeregu związków użytecznych w wielu gałęziach przemysłu. Największe perspektywy rozwoju stwarza jednak przemysł nawozowy” – ocenia KGHM.

Na ten rynek duży wpływ ma geopolityka. Wojna w Ukrainie i embarga nałożone na jednych z największych w Europie producentów nawozów potasowych, Białoruś i Rosję, spowodowały potrzebę zabezpieczenia dostaw z innych krajów. Prognozy dotyczące światowego popytu na nawozy potasowe wskazują na stabilny wzrost w kolejnych latach, napędzany rosnącym zapotrzebowaniem na produkty rolne. Importerem nawozów potasowych jest m.in. Polska. Koncern rozważa różne możliwe kierunki zbytu surowca, począwszy od rodzimego rynku po zagraniczne.

Nowym obszarem biznesowej aktywności grupy KGHM może być wydobycie soli potasowo-magnezowych ze złoża Mieroszyno w okolicach Pucka. Koncern ma koncesję poszukiwawczo-rozpoznawczą na tym obszarze od 2014 r. Dotychczas zrealizował powierzchniowe badania geofizyczne i otwory wiertnicze.

„Na podstawie koncesji Puck, spółka wykonała łącznie 21 otworów wiertniczych, istotnie zwiększając zakres informacji geologicznej o tym złożu. Efektem tych prac jest nowa dokumentacja geologiczna złoża w kategorii rozpoznania umożliwiającej zaprojektowanie kopalni” – informuje biuro prasowe KGHM-u. Jej zasadnicze rozstrzygnięcia będą zakomunikowane po zakończeniu prac zatwierdzających dokumentację geologiczną złoża w tzw. kategorii C1 w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Spółka złożyła ją jeszcze w 2024 r. W tym roku koncentruje się na dokończeniu prac związanych z zatwierdzeniem dokumentacji geologicznej.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Surowce i Paliwa
Poprawiły się marże grupy Azoty wypracowywane na sprzedaży nawozów
Surowce i Paliwa
Prezes Orlenu: To największa afera gospodarcza w Polsce
Surowce i Paliwa
Najwierniejszy partner Gazpromu oraz międzynarodowi arbitrzy są zastraszani przez Kreml
Surowce i Paliwa
Bogactwa naturalne Ukrainy: Donald Trump chce wszystkich, nie dając w zamian nic
Surowce i Paliwa
Dyrektor największej fabryki cynku w Rosji nie żyje. Postrzelił się przypadkiem?