Prezydent elekt Donald Trump skrytykował politykę energetyczną brytyjskiego rządu, żądając, aby kraj „otworzył na nowo” Morze Północne na wydobycie ropy i gazu ziemnego, pozbywając się jednocześnie morskiej energetyki wiatrowej tam ulokowanej.
Czytaj więcej
Największe europejskie przedsiębiorstwa energetyczne w 2024 r. podwoiły wydatki na projekty związane z ropą naftową i gazem ziemnym kosztem inwestycji w OZE. Taki trend ma się utrzymać także w 2025 r.
Apel Donalda Trumpa do Wielkiej Brytanii
Morze Północne jest jednym z najstarszych na świecie obszarów wydobycia ropy naftowej i gazu ziemnego na morzu, gdzie produkcja stale spada od początku XXI w. Jednocześnie obszar ten stał się jednym z największych na świecie akwenów rozwoju morskiej energetyki wiatrowej m.in. dzięki dobrym warunkom wietrznym. Ta polityka nie podoba się Trumpowi. - Wielka Brytania popełnia bardzo duży błąd. Otwórzcie Morze Północne i pozbądźcie się wiatraków – pisze Trump w wpisie na platformie społecznościowej Truth Social.
Sceptyczny wobec walki ze zmianami klimatu, Trump od lat sprzeciwia się farmom wiatrowym. W 2015 r. bezskutecznie walczył z planami budowy jednej w pobliżu swojego luksusowego pola golfowego w Szkocji.
Jego wpis ujmował także link do raportu z listopada ubiegłego roku amerykańskiej firmy APA Corp. Ta firma bowiem poinformowała o opuszczeniu Morza Północnego z końcem 2029 r.. Firma spodziewa się, że wydobycie węglowodorów na Morzu Północnym spadnie o 20 proc. ok do roku w 2025 r.