Shell zaczął wycofywać swoich pracowników ze spółek joint venture z Gazpromem i Gazprom Nieft, informuje agencja RIA Nowosti. Służba prasowa Shell poinformowała, że wycofuje pracowników oddelegowanych do pracy w Rosji.

Proces zamykania rosyjskiego biznesu odbywa się etapami. Koncern wyjaśnił, że proces jest realizowany „w taki sposób, aby nie miał negatywnego wpływu na bezpieczeństwo i działalność operacyjną” przedsiębiorstw w Federacji Rosyjskiej.

Shell, który po rosyjskiej napaści na Ukrainę nie wstrzymał się od zakupu rosyjskich surowców i był za to mocno krytykowany, zdecydował się na radykalne zerwanie z rosyjskim rynkiem.

Na początku marca wycofał się z zakupu rosyjskiej ropy i ogłosił zamiar stopniowego ograniczania zakupów gazu. Firma wyszła ze wspólnych projektów – Sachalin-2, Nord Stream-2, Jenisej i Salym Petroleum (gaz łupkowy, na który Rosjanie nie mają swoich technologii i bazowali na technologii Shella) z Gazpromem i Gazprom Nieft.

Koncern zamknął też wszystkie stacje paliw w Federacji Rosyjskiej. Firma oszacowała swoje straty na rosyjskim rynku na 4-5 mld dol.