Aktualizacja: 10.05.2025 03:36 Publikacja: 28.03.2022 07:44
Foto: Bloomberg
Już w maju powstaną wspólne platformy zakupowe, w ramach których Bruksela będzie negocjować kontrakty na dostawy gazu dla państw Unii Europejskiej, ale także dla Bałkanów Zachodnich, Ukrainy, Gruzji i Mołdawii – postanowił unijny szczyt. UE razem jest największym nabywcą tego surowca na świecie – połączone siły mają jej więc pomóc w uzyskaniu lepszych cen i lepszych warunków kontraktu. To pomysł Jerzego Buzka z 2010 r., gdy jako przewodniczący Parlamentu Europejskiego zgłosił – razem z nim był wtedy był szef Komisji Europejskiej Jacques Delors – inicjatywę budowy unii energetycznej w reakcji na zatrzymywanie dostaw przez Rosję. Wtedy nieakceptowany, bo Rosja dla wielu była wiarygodnym partnerem. Teraz realizowany z chęci uniezależnienia się od Putina po tym, jak wywołał wojnę w Ukrainie. Na razie bez embarga, ale z mocnym postanowieniem szukania alternatywy dla rosyjskiej energii. Cała UE chce się od niej całkowicie uniezależnić do 2027 r., ale niektóre państwa członkowskie już teraz sygnalizują, że zrobią to wcześniej. Polska chce się odciąć od rosyjskiego gazu już w trzecim kwartale 2022 r. Niemcy, największy jego nabywca w Unii Europejskiej, w połowie 2024 r. Robert Habeck, niemiecki wicekanclerz i minister gospodarki, zapowiedział natomiast, że już w tym roku Niemcy przestaną sprowadzać ropę i węgiel z Rosji.
Potentat paliwowy uważa, że realizacja unijnych celów ograniczenia emisji CO2 powinna być wydłużona w czasie. I...
Sankcje na Gazprom i inne rosyjskie koncerny energetyczne i cła w wysokości 500 proc. na towary z krajów, które...
Kijów podał szczegóły tworzonego wspólnie z USA Funduszu Inwestycyjnego na rzecz Odbudowy Ukrainy. Będzie on zar...
Kreml chce wydobywać pierwiastki ziem rzadkich w Arktyce, ale nie może. Rosja nie ma ani potrzebnych do tego tec...
Za miesiąc rząd ma ogłosić nowy program poszukiwania surowców krytycznych. Jednak Główny Geolog Kraju studzi nad...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas