W kontraktach z dostawą na maj ropa marki Brent kosztowała we wtorek rano (8.00 czasu polskiego) 28,4 dol./baryłka zyskując 4,44 proc. w stosunku do dnia poprzedniego. Amerykańska WTI podrożała o 4,7 proc. do 24,46 dol./baryłka.

Większy optymizm na rynku ropy (ale także na giełdach i rynku walut), to zasługa amerykańskiego Fed, który w poniedziałek ogłosił, że skupi z rynku każdą ilość aktywów (obligacje skarbowe, papiery hipoteczne itp), tak by wpompować w rynek dodatkowe co najmniej 625 mld dol.
W poniedziałek Rezerwa Federalna przeprowadziła siedem operacji wykupu aktywów na kwotę 125 mld dol.

""

Drilling/Bloomberg

Foto: energia.rp.pl

Rosja, wbrew wcześniejszym planom, które doprowadziły do zerwania porozumienia o ograniczeniu wydobycia OPEC+, rezygnuje ze zwiększenia produkcji ropy. Przedstawiciele największych koncernów spotkali się w poniedziałek z ministrem Aleksandrem Nowakiem, dowiedziała się agencja RIA Nowosti. Rozmawiali przede wszystkim o spadku popytu na rosyjską ropę.

W sytuacji kiedy w Europie – głównym rynku eksportowym dla rosyjskiego surowca, nie ma chętnych do zakupu, rosyjskie koncerny miały zgodzić się nie zwiększać wydobycia. W rosyjskich planach na 2020 r jest zapisany wzrost wydobycia ropy do 488,5 mln ton, w tym na potrzeby rafinerii krajowych – 259 mln ton, a na eksport 229,5 mln ton. Z tego dużo mniej aniżeli w minionym roku – 205 mln ton ma być przetoczone na tzw. daleką zagranicę (Unia). Rosja zależy, by eksportować więcej własnych produktów naftowych.