Cena baryłki ropy gatunku Brent skoczyła, po irańskim ataku, do 71 dolarów, ale przed południem spadła poniżej 69 dolarów. 2 stycznia, czyli przed likwidacją przez Amerykanów irańskiego generała Kasema Sulejmaniego, ropa Brent kosztowała 66,5 dolara za baryłkę a ropa WTI 61,5 dolara.
– Myślę, że traderzy oczekiwali odwetu, ale nie przeciwko amerykańskim oddziałom, co sprawia, że traderzy obawiają się, że następnym ruchem USA może być uderzenie wewnątrz Iranu. Jak będzie zachowywał się rynek w ciągu następnych 48 godzin będzie zależało od amerykańskiej odpowiedzi – twierdzi Michael Bradley, dyrektor zarządzający w firmie Tudor, Pickering Holt & Co. HK