Eksport ropy rozkręcił pompy w Ameryce

Choć ceny ropy spadają, to w Stanach Zjednoczonych znów rośnie jej wydobycie. To pierwszy efekt odblokowania możliwości jej sprzedaży za granicę.

Publikacja: 11.01.2016 21:00

Eksport ropy rozkręcił pompy w Ameryce

Foto: Bloomberg

Po osiągnięciu w październiku minimalnego poziomu wydobycia w 2015 r. (9,1 mln baryłek dziennie) amerykańskie pompy znów żwawiej pracują. W grudniu wydobyły 9,2 mln baryłek – podała amerykańska Administracja Informacji Energetycznej (EIA). To jeszcze daleko do maksimum osiągniętego w maju 2015 r. – 9,6 mln bd., ale tendencja jest widoczna.

Tankowce popłynęły

Specjaliści widzą w tym efekt zniesienia embarga na eksport amerykańskiej ropy. W końcu grudnia teksańska spółka naftowa Enterprise Products jako pierwsza amerykańska firma podpisała kontrakt na eksport ropy po zdjęcie 40-letniego zakazu. Odbiorcą jest szwajcarski broker – spółka Vitol Group, która kupiła ropę dla krajowej rafinerii. W komunikacie Enterprise Products podkreślono, że zniesienie embarga pobudzi rozwój gospodarczy i da nowe miejsca pracy w USA oraz zwiększy bezpieczeństwo energetyczne wielu krajów.

W Nowy Rok kolejny tankowiec popłynął z amerykańską ropą do Włoch. Sprzedającym jest koncern ConocoPhillips.

Nieprzypadkowo pierwsza ropa z USA trafi na Stary Kontynent. To rynek od lat zdominowany przez surowiec z Rosji. Co roku Federacja sprzedaje Europie ponad 220 mln ton swojej ropy.

Ropa z USA to surowiec tzw. lekki, dobrej jakości i mało zanieczyszczony. Zdaniem ekspertów jej głównym odbiorcą będzie Europa Zachodnia. Rafinerie w centralnej i wschodniej części kontynentu są przystosowane do cięższej ropy z Rosji. Jednak i tu zachodzą zmiany.

Nikt nie chce zmniejszać wydobycia

W 2014 r. udział rosyjskiej ropy w polskim rynku wyniósł 73,45 proc. Jesienią 2015 r. Orlen i Lotos kupiły lekką ropę saudyjską, co bardzo zaniepokoiło Rosjan. Z kolei Węgry importują lekką ropę z irackiego Kurdystanu.

Według najnowszej prognozy Royal Bank of Scotland cena ropy w 2016 r. może spaść nawet do 16 dolarów za baryłkę. Przyczyną jest jej nadmiar na rynku. Do amerykańskiego surowca wkrótce dołączy irański, do tego zima jest wyjątkowo lekka, a samochody na wielu rynkach gorzej się sprzedają. Popyt więc nie nadąża za wzrostem podaży.

A najwięksi gracze na rynku, podobnie jak USA, nie zwalniają wydobycia. – Arabia Saudyjska może poczekać dowolnie długo, póki rynek ropy się nie zbilansuje – zapowiedział prezes Saudi Amarco, arabskiego giganta naftowego. Saudyjczycy obniżyli w minionym tygodniu cenę swojego surowca o 60 centów na baryłce, by skutecznie konkurować z Iranem.

Także Rosja nie zmniejsza produkcji. Rok 2015 był pod tym względem rekordowy w 25-letniej historii Federacji. Rosjanie ogłosili, że wydobyli 534 mln ton ropy. Postępujący spadek wartości rubla rekompensuje bowiem koncernom niskie ceny surowca na rynku (koszty ponoszą w rublach).

Drożej w Kalifornii

Amerykańskie embargo zostało cofnięte w wyniku kompromisu osiągniętego przy okazji uchwalenia ustawy budżetowej, podpisanej przez Baracka Obamę 18 grudnia ub. r. Administracja prezydenta groziła utrzymaniem embarga, by uzyskać zgodę na finansowanie z kasy państwa odnawialnych źródeł energii oraz wsparcie dla działań na rzecz większej efektywności energetycznej. I to się udało. Prezydent podpisał budżet w momencie, gdy cena ropy Brent wynosiła 36,62 dolara za baryłkę – najmniej od grudnia 2008 r.

Walka o zniesienie zakazu eksportu trwała wiele lat. Przeciwko były rafinerie, które stracą teraz krociowe zyski osiągane dzięki niskiej cenie surowca w USA. Styczeń rozpoczął się w Stanach od wzrostu cen na stancjach benzynowych w Kalifornii. Eksperci tłumaczą to izolacją regionu od reszty surowcowego rynku USA. Ale jest to także sygnał, że rafinerie zaczynają drożej kupować surowiec od producentów, którzy już nie są skazani na krajowych odbiorców.

Po osiągnięciu w październiku minimalnego poziomu wydobycia w 2015 r. (9,1 mln baryłek dziennie) amerykańskie pompy znów żwawiej pracują. W grudniu wydobyły 9,2 mln baryłek – podała amerykańska Administracja Informacji Energetycznej (EIA). To jeszcze daleko do maksimum osiągniętego w maju 2015 r. – 9,6 mln bd., ale tendencja jest widoczna.

Tankowce popłynęły

Pozostało 90% artykułu
Surowce i Paliwa
USA wyprodukowały pierwszy wzbogacony uran. Nerwowo na Kremlu
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Surowce i Paliwa
Nowy zarząd Orlenu rodzi się w bólach
Surowce i Paliwa
Wymiana władz w firmach grupy Azoty nabiera tempa
Surowce i Paliwa
Posłanka KO: prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zarobków w Orlenie
Surowce i Paliwa
Kim jest Ireneusz Fąfara, nowy prezes Orlenu?