Prawnicy Petrobrasu wystąpili do sądu USA, aby odstąpił od rozpatrzenia jako grupowych, pozwów inwestorów dotyczących odszkodowania za straty spowodowane korupcją w koncernie, podała agencja Prime. Domagają się zmiany decyzji sądu Nowego Jorku, który w lutym połączył liczne pozwy posiadaczy papierów wartościowych koncernu w dwa pozwy grupowe. W amerykańskim prawodawstwie grupowe pozwy zwiększają szanse inwestorów na wygraną dużych odszkodowań.

Petrobras znalazł się w centrum zainteresowania mediów i organów ścigania w 2014 r. Wtedy wyszła na jaw gigantyczna korupcja wiążąca kierownictwo Petrobras i najwyższych polityków Brazylii (w tym byłego prezydenta Lulę – śledztwo trwa do dziś).

Szereg wysokich menadżerów brało za podpisane z współpracującymi firmami umowy 3 proc. od wartości kontraktu. Za te pieniądze Petrobras przekupywał polityków i wysokich urzędników. Według szacunków organów ścigania ten schemat korupcyjny przyniósł jego autorom ok. 3,8 mld dol. brudnego zarobku.

Następczyni Luli Dilma Rousseff też wiedziała o mechanizmach korupcyjnych Petrobrasu wykorzystywanych do wyprowadzania pieniędzy z koncernu. Niedawno straciła urząd w wyniku impeachmentu.

Skandal uderza w brazylijską gospodarkę. Kryzys osiągnął poziom lat 1980 tych i się pogłębia w miarę ujawniania nowych faktów. Sam koncern stracił nie tylko wiarygodność i pozycję (był największy i najdroższy w Ameryce Płd), ale też wartość rynkową. Spadła ona z 300 mld dol. (w 2008 r) do 20 mld dol. dziś.