Pandemia sprawdza jakość zarządzania, ale też więzi rodzinne – mówi Marcin Chludziński, prezes KGHM.
KGHM pracował na maksimum swoich możliwości przez cały okres pandemii. Gdy pojawiły się pierwsze doniesienia o zagrożeniu, opracowaliśmy i wdrożyliśmy autorski program zabezpieczeń pracowników i ich rodzin, korzystając z porad działającej od dawna przy KGHM Rady Medycznej.
Paradoksalnie, w okresie pandemii osiągnęliśmy w pewnych obszarach nawet zwiększenie produkcji. Mieliśmy maksymalnie 16 zakażeń na niemal 32 tys. pracowników zatrudnionych w Polsce. Podobnie dobra jest sytuacja w naszych oddziałach zagranicznych. Dodam, że położenie geograficzne KGHM jest bardzo specyficzne. Dużo pracowników wyjeżdża co roku na narty do pobliskich Czech i krajów alpejskich, a sąsiedztwo granicy z Niemcami stanowi oczywiste zagrożenie w kontekście pojawienia się polskiego „pacjenta zero” w okolicy Zgorzelca. Z perspektywy ostatnich miesięcy wydaje się, że KGHM wywiera na tyle stabilizujący wpływ epidemiczny, że powstała swoista bariera dla rozprzestrzeniania się koronawirusa z kierunku południowo-zachodniego.

Brak mi wiedzy do takich porównań. Niewątpliwie zastosowane przez nas rozwiązania są do tej pory skuteczne. Nie zatrzymaliśmy produkcji, nie wprowadziliśmy postojowego, nie obniżaliśmy drastycznie wynagrodzeń i nie zrywaliśmy kontraktów. Wyprzedzający, angażujący program pozwolił godzić cele ludzkie i korporacyjne. Ponieważ wyniki produkcyjne i finansowe spółki są jawne, widać, że osiągnęliśmy to, co zamierzaliśmy.

Jest tylko jeden etyczny sposób zachowania w epidemii – działać, bo liczy się czas. Mamy ogromną satysfakcję, że sprowadzone przez KGHM środki dały – jak już dzisiaj wiemy – właściwe rezultaty.
Podchodzimy do tego bardzo poważnie. Wiemy, że wiele produktów (m.in. kombinezony, przyłbice, gogle) spełnia normy. Kwestia jakości jest nadal analizowana. To skomplikowane procesy szczegółowej oceny.
Natomiast zupełnie inną kwestią jest to, że sprowadzone maski niewątpliwie przyczyniły się do poprawy ochrony ludzi. Niedawno „Lancet”, najważniejsze pismo medyczne świata, opublikował doniesienie, że – biorąc pod uwagę wszystkie badania nt. koronawirusów z ostatnich lat – maski, niezależnie od ich rodzaju, redukują ryzyko zakażeń niemal 6-krotnie. Sam od początku pandemii noszę maskę tzw. chirurgiczną i zachęcam innych do takiego zachowania.
Żeromskiego bardzo cenię, więc odpowiem w duchu pozytywistów, że ostatecznie liczą się tylko fakty. Dzięki mobilizacji i racjonalnym działaniom KGHM nie musi dziś wychodzić z kryzysu, bo się przed nim obroniliśmy. Podczas pandemii spółka KGHM osiągnęła w I kwartale tego roku wzrost zysku aż o 25 proc. A przecież imponująca na tle światowej gospodarka polska wyhamowała w tym czasie i wzrost PKB sięgnął 2 proc.
To zjawisko, które nikogo nie pozostawi obojętnym. Sprawdza jakość zarządzania, ale też więzi rodzinne. Świat nie będzie już taki sam. Dla KGHM otwierają się nowe perspektywy rozwojowe. Nie wybiegając za daleko, miedź ma fascynujące możliwości zastosowania w biotechnologiach jako środek antydrobnoustrojowy.
Po pierwsze, jak najszybciej. Po drugie, trzeba brać pod uwagę to, co pokazuje nam sytuacja w Chinach. Nie wszystko się da w prosty sposób odtworzyć, a przewagę zyskają nowe technologie. Po trzecie, przewiduję, że osłabnie globalizacja, tymczasem procesy integracyjne w obrębie branż będą się nasilać. Traktuję to jako szansę na podejmowanie świadomych decyzji gospodarczych. Spodziewam się, że w skali makro po pandemii dystans rozwojowy Polski do krajów zachodnich będzie się zmniejszał jeszcze szybciej.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.