Aukcje na miejsca w sieci elektroenergetycznej. Sposób na odmowy przyłączenia OZE

Tylko w ciągu praktycznie całego poprzedniego roku wydano ponad 5,7 tys. odmów na przyłączenie OZE do sieci. Polskie Sieci Elektroenergetyczne alarmują, że już teraz potencjał OZE czterokrotnie przekracza chłonność systemu przesyłu energii. Proponują one jednak aukcje na przyłączenie OZE do sieci i deregulację.

Publikacja: 19.02.2025 22:06

Aukcje na miejsca w sieci elektroenergetycznej. Sposób na odmowy przyłączenia OZE

Foto: Adobe Stock

Potrzeba zmian w przyłączaniu instalacji do sieci jest ogromna bo jak informowali przedstawiciele Polskich Sieci Elektroenergetycznych w Sejmie 19 lutego br., już teraz potencjał OZE już czterokrotnie przekracza chłonność systemu przesyłu energii. Problem można rozwiązać m.in. dzięki aukcyjnemu systemowi przyznawania warunków przyłączenia do sieci.

Za dużo projektów, za mało miejsca w sieci

Podczas podkomisji stałej do spraw transformacji energetycznej, odnawialnych źródeł energii i energetyki jądrowej posłowie dyskutowali o propozycjach rozwiązań ograniczających problem odmów przyłączeń do sieci wysokiego i średniego napięcia.Dyrektor departamentu rozwoju systemu Polskich Sieci Elektroenergetycznych Marek Duk poinformował posłów, że w 2024 r. zgłoszono 783 wniosków o przyłączenie OZE do sieci plus 469 wniosków o uzupełnienie.

Czytaj więcej

Grupa Orlen pozyskała miliardy na rozwój sieci energetycznej

-Ta liczba nam nie maleje. (…) Warunków przyłączenia, które nie mają szans na realizację jest po prostu za dużo i to jest największy problem – mówił Duk. Dodał, że w ubiegłym roku PSE rozpatrzyły 347 wniosków o przyłączenie do sieci, wydano 269 warunków przyłączenia i 78 odmów przyłączenia.Już teraz systemie mamy już prawie 22 GW energii z fotowaltaiki, 11 GW lądowych farm wiatrowych. - Wydaliśmy, tylko jako PSE, warunki przyłączenia jeszcze na 25 GW energii z fotowoltaiki i farm wiatrowych morskich i lądowych i do tego 27 GW dla magazynów energii - poinformował Duk. Przypomniał, że szczytowe zapotrzebowanie na energię w systemie to jest 25-26 GW, a brutto - około 28 GW.

Sumując to co wydał operator systemu przesyłowego z operatorami systemów dystrybucyjnych i to co jest już przyłączone, dla samego OZE wydanych warunków przyłączenia, podpisanych umów i przyłączonych instalacji jest na 106 GW. - Do tego mamy 42 GW dla magazynów energii. Łącznie mamy do 150 GW przy systemie przesyłu energii, który za 10 lat będzie miał maksymalnie 35 GW- zwrócił uwagę Duk.

Podkreślił, że wydane warunki przyłączenia już teraz czterokrotnie przekraczają możliwości systemu przesyłowego. -Pojawia się pytanie, czy powinniśmy to zatrzymać, czy dalej zastanawiać się (...) jak wydawać warunki przyłączenia każdemu - stwierdził Duk. Zaznaczył, że to rodzi obowiązki po stronie operatora systemu przesyłu energii i operatorów dystrybucyjnych. -Będą musieli to uwzględnić w planach rozwoju sieci i zebrać na to pieniądze - stwierdził. Przypomniał, że plan rozwoju sieci PSE w ciągu 10 lat ma wartość 64 mld zł.

Czytaj więcej

Rząd zapowiada kontynuowanie rynku mocy zapewniającego dostawy prądu

Duk wskazał również, że "zaczyna się rysować" podobny problem z centrami przetwarzania danych. -Dostajemy wnioski, które zakładają po 500, 800 po 1000 MW poboru. Jeżeli będziemy je rozpatrywali w trybie przewidzianym w aktualnych przepisach, to w ciągu pół roku, czy też roku zablokujemy jakiekolwiek możliwości przyłączeniowe dla kolejnych centrów danych – poinformował Duk. Wiemy, że wiele wniosków po 1000 MW poboru jest składanych w nadziei na odsprzedaż dużemu inwestorowi - dodał.

Problemy z przyłączaniem do sieci

Aktualne wyzwania przy ubieganiu się pozwolenie na przyłączenie instalacji OZE to duża liczba składanych wniosków o określenie warunków przyłączenia, brak możliwości realnej oceny wiarygodności wnioskodawcy i projektu, długie terminy weryfikacji i rozpatrywania wniosków (duża liczba równolegle procedowanych spraw). To także blokowanie mocy przyłączeniowych przez podmioty, które inwestycji nie realizują, a zajmują miejsce w sieci bez większych konsekwencji. Inwestorzy skarżą się także konieczność weryfikacji dokumentów zbędnych z perspektywy operatora sieci elektroenergetycznej, niejednakowe wymagania dot. wniosków o określenie warunków przyłączenia.

Według dyrektora PSE należy wprowadzić system aukcyjny przyznawania warunków przyłączenia do sieci, by móc "sensownie" planować rozwój OZE i magazynów, i w ogóle transformacji energetycznej. -Jeżeli taki projekt nie jest realizowany to takie warunki przyłączenia powinny wygasać z mocy prawa dla danego inwestora i wracać do puli i być ponownie wystawiane w drodze aukcji dla kolejnych podmiotów – proponował Duk. Jego zdaniem, w taki sposób można rozwiązać problem "nawisu" 150 GW (energii z OZE i magazynów).

Aukcje na miejsca w sieci mają być receptą 

PSE opisało jak miałby ten model wyglądać. Operatorzy w planach rozwoju planują miejsca dedykowane przyłączeniom OZE i magazynów energii elektrycznej. Na aukcje wystawiane są konkretne możliwości przyłączenia w konkretnych lokalizacjach, wraz z umową o przył. (warunki, terminy, itd.) Przykładowo 100 MW fotowoltaiki i 50 MW / 200 MWh magazynu energii. Dalej aukcje realizowane są w formie elektronicznej, a podmioty konkurują wyłącznie ceną. Nie ma wymagań dot. stanu zaawansowania projektu. Przychód z aukcji wykorzystywany były przez operatorów na rozbudowę sieci (obniżenie taryf). Wygranie aukcji kończy się zawarciem umowy o przyłączenie. Umowa o przyłączenie może być rozwiązana automatycznie w przypadku nierealizowania kamieni milowych wcześniej ujętych w  umowie. Rozwiązana umowa o przyłączenie jest ponownie wystawiana na aukcję. Przeniesienie umowy o przyłączenie na inny podmiot jest możliwe pod warunkiem uiszczenia opłaty transferowej na rzecz NFOŚiGW (rosnącej wraz z każdym kolejnym przeniesieniem). W celu uniknięcia powtórzenia sytuacji OZE i magazynów energii, PSE rekomenduje wdrożenie modelu aukcyjnego także w odniesieniu do centrów przetwarzania danych

Czytaj więcej

Jak bilansować OZE, by rachunki za prąd nie wzrosły?

W opinii dyrektor departamentu spółek paliwowo – energetycznych w Ministerstwie Aktywów Państwowych Moniki Gawlik "zasadne jest" wprowadzenie aukcji dla uwolnienia mocy przyłączeniowych. Wprowadzenie opłat za rozpatrywanie wniosków o przyłączenie źródeł do sieci, limitu czasu maksymalnego na wydanie umowy o przyłączenie. Zasadne jest wydawanie warunków przyłączenia dla magazynów energii z dynamicznymi wyznaczonymi przez operatora okresami wprowadzenia i poboru energii do sieci – wymieniła rozwiązanie, nad którymi pracuje z kolei resort aktywów. - Ważne jest wprowadzenie waloryzacji opłaty za przyłączenie, która jak zauważyła dyrektor jest w tej samej wysokości od 2010 r. – podkreśliła.

Rząd chce odbiurokratyzować podłączenie do sieci

Dyrektor departamentu elektroenergetyki Ministerstwa Klimatu i Środowiska Aleksandra Świderska poinformowała, że resort rozpoczął prace koncepcyjne nad projektem ustawy, mającym "przeorganizować" przepisy dotyczące przyłączenia do sieci elektroenergetycznej, znajduje się w prawie energetycznym. Wyjaśniła, że chodzi o wprowadzenie elastycznych umów przyłączeniowych, czyli wprowadzenia możliwości podpisania umowy przyłączeniowej w sytuacji, kiedy nie ma 100-proc. mocy w systemie, natomiast jest ona na tyle wystarczająca, że satysfakcjonuje klienta operatora. - Docelowo po przeprowadzeniu pewnych inwestycji ta oczekiwana moc się pojawi i klient będzie obsługiwany w 100 proc.- dodała Świderska.

MKiŚ chce także ograniczyć liczbę dokumentów wymaganych przy wniosku o przyłączenie jak rezygnacja z wymogu dołączania wypisu, wyrysu z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub decyzji o warunkach zabudowy i dokumentu potwierdzającego tytuł prawny do korzystania z nieruchomości. MKiŚ zamierza też zobowiązać operatorów do stworzenia specjalnych scentralizowanych platform informatycznych, na których miałyby być umieszczane informacje dotyczące przyłączeń. Wobec  użytkowników, którzy mają wydane warunki przyłączenia, a nie podejmują inwestycji, MKiŚ chciałoby wprowadzić obowiązek wykazania w umowie przyłączeniowej harmonogramu ze wskazanymi działaniami, które w poszczególnych terminach powinny być wykonywane w celu zakończenia inwestycji i przyłączenia się z sukcesem do sieci. - Z początkiem marca powinniśmy przekazać projekt do uzgodnień i konsultacji publicznych - podała Świderska.

W ubiegłym roku, jak wynika z danych udostępnionych przez Urząd Regulacji Energetyki, wedle stanu na koniec listopada 2024 roku przedsiębiorstwa energetyczne (odpowiadające za sieci przesyłowe i dystrybucyjne) wydały 5704 odmowy wydania warunków przyłączenia do sieci elektroenergetycznej (licząc tylko odmowy dla instalacji OZE) na łączną moc 37 GW. Przy czym łączna moc z odmów nie oznacza faktycznej mocy nieprzyłączonej.

Odmów jest jednak i tak mniej niż w latach poprzednich. W 2022 roku odmów było 6113, a w 2023 r. – 6343. Skąd spadek w 2024 roku? URE przypomina, że dochodziło do sytuacji, kiedy niejednokrotnie dany przedsiębiorca kilka razy składał te same wnioski o przyłączenie do różnych miejsc w sieci.

Potrzeba zmian w przyłączaniu instalacji do sieci jest ogromna bo jak informowali przedstawiciele Polskich Sieci Elektroenergetycznych w Sejmie 19 lutego br., już teraz potencjał OZE już czterokrotnie przekracza chłonność systemu przesyłu energii. Problem można rozwiązać m.in. dzięki aukcyjnemu systemowi przyznawania warunków przyłączenia do sieci.

Za dużo projektów, za mało miejsca w sieci

Pozostało jeszcze 96% artykułu
Sieci Przesyłowe
Wysyp projektów magazynów energii i bloków gazowych. PSE ujawnia plany spółek
Sieci Przesyłowe
Rząd zapowiada kontynuowanie rynku mocy zapewniającego dostawy prądu
Sieci Przesyłowe
Bałtowie odcięli się od rosyjskiej energetyki. W planie nowe połączenia
Sieci Przesyłowe
Plan rozwoju sieci elektroenergetycznych zatwierdzony
Sieci Przesyłowe
Finlandia znalazła ważne ślady w pobliżu uszkodzonego kabla energetycznego