Rafineria ropy naftowej w zachodnich Czechach od 1965 r. przetwarzała wyłącznie ropę z Rosji.
– Przez ostatnie 60 lat rafineria w Litvinovie działała wyłącznie na ropie rosyjskiej, która była dostarczana do republiki południową odnogą rurociągu „Przyjaźń”. Jednak 4 marca dostawy przez „Przyjaźń” ustały. Rosjanie przerwali dostawy z powodu braku zapłaty od operatora dwóch czeskich rafinerii, spółki Orlen Unipetrol. Płatności zostały wstrzymane z powodu antyrosyjskich sankcji Stanów Zjednoczonych – powiedział dziennikarzom Lukáš Vlček, minister przemysłu i handlu Czech, cytowany przez czeską agencją ČTK.
TAL w miejsce „Przyjaźni"
W 2024 roku rurociągiem „Przyjaźń” do Czech dostarczono 2,7 mln ton ropy naftowej, co stanowiło 42 proc. całkowitego importu. Po zaprzestaniu dostaw przez Transnieft, rafinaria korzystała z czeskich rezerw strategicznych, czekając na zakończenie prac przy rurociągu TAL.
Od 16 kwietnia Czechy zaczęły odbierać ropę za pośrednictwem zmodernizowanego rurociągu transalpejskiego TAL, który, jak powiedział dziennikarzom prezes Orlen Unipetrol Mariusz Wnuk, może przesyłać do 8 mln ton ropy rocznie. Powinno to w pełni pokryć zapotrzebowanie Czech na czarne złoto. Od poniedziałku rafineria pracuje już tylko na zachodnim surowcu.
Czytaj więcej
Orlen Unipetrol, kupując w 2023 roku rosyjski surowiec, który był średnio o 21 proc. tańszy od al...