Reklama

Pandemia zwana Donald Trump. Ropa tanieje po rozmowach USA-Ukraina

Działania prezydenta USA coraz negatywniej działają na światowy, w tym amerykański rynek. Eksperci uważają, że nowa wojna celna Donalda Trumpa i zaprzestanie wspierania Ukrainy, może spowolnić globalny wzrost gospodarczy, przyśpieszyć inflację i zmniejszyć popyt na „czarne złoto”. To ostatnie już się dzieje.

Publikacja: 01.03.2025 12:38

Prezydent USA Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump

Foto: REUTERS/Elizabeth Frantz

Ceny ropy naftowej gwałtownie spadły w piątek, gdy rynek zareagował na nieudane spotkanie między prezydentami Ukrainy i Stanów Zjednoczonych. Agencja Reuters informuje, że kontrakty terminowe na ropę marki Brent, których termin ważności wygasł w piątek, potaniały o 86 centów, czyli 1,16 proc., do 73,18 dolarów za baryłkę. Także amerykańska ropa traciła na wartości. Kontrakty terminowe na markę WTI (West Texas Intermediate) zakończyły sesję spadkiem o 59 centów, czyli 0,84 proc., do 69,76 dolarów za baryłkę.

Czytaj więcej

Kto przeprowadził atak na terminal z kazachską ropą w Rosji?

Tylko Rosja skorzysta na zachowaniu Trumpa

Wczoraj Wołodymyr Zełenski spotkał się w Białym Domu z Donaldem Trumpem i wiceprezydentem USA J.D. Vance’em. Początkowo rozmowa była miła, ale potem przerodziła się w „skandal na wizji”. Prezydent Ukrainy argumentował, że nie można ufać Moskwie w kwestii zawarcia pokoju, podczas gdy Trump i Vance oskarżyli Zełenskiego o to, że nie podziękował im za pomoc.

Zdaniem ekspertów zachowanie Amerykanów wobec przywódcy walczącego od trzech lat z rosyjską agresją narodu, jest korzystne jedynie dla Rosji, pozwalając jej liczyć na wzmocnienie swojej pozycji na rynku naftowym. A co za tym idzie większymi wpływami z eksportu do wojennej kasy Kremla.

Reuters dodaje, że spadek cen ropy spowodowany jest również nowymi taryfami celnymi Donalda Trumpa i decyzją Iraku o wznowieniu eksportu ropy z Kurdystanu. Wcześniej amerykański prezydent zapowiedział nałożenie ceł na import z Kanady i Meksyku. Trump planuje również podwoić 10-procentowe cło na import z Chin.

Reklama
Reklama

Ponadto Trump zagroził wprowadzeniem 25-procentowego cła na wszystkie towary z Unii Europejskiej. Szef Białego Domu skrytykował Wspólnotę, mówiąc, że Unia Europejska powstała, aby „zaszkodzić” Stanom Zjednoczonym.

Czytaj więcej

Ameryka Trumpa nie wierzy w świat bez ropy

Amerykańskie cła napędzają chaos w światowej gospodarce

Reuters zauważa, że perspektywa eskalacji wojny handlowej już wprawiła światową gospodarkę w chaos: konsumenci obawiają się wyższej inflacji, a sektor motoryzacyjny tego, że ucierpi, jeśli cła zostaną nałożone na dwóch największych partnerów handlowych USA, Kanadę i Meksyk.

Możliwość wyższych cen i wolniejszego wzrostu może zaszkodzić samemu Trumpowi, który obiecał Amerykanom, że szybko obniży inflację. Perspektywa poważniejszego konfliktu handlowego w przypadku wprowadzenia przez inne kraje taryf odwetowych już teraz niepokoi amerykańskich konsumentów i podważa obietnice Trumpa dotyczące wzrostu gospodarczego.

Eksperci obserwujący wpływ tych działań i wypowiedzi nowej amerykańskiej administracji, uważają, że nowa wojna celna może poważnie spowolnić globalny wzrost gospodarczy, w tym wzrost gospodarki USA, rozpędzić inflację i zmniejszyć popyt na ropę i inne surowce energetyczne. Taki scenariusz ostatnio miał miejsce w czasie pandemii.

Ropa
Naftociąg Przyjaźń stanął. Spokój na Słowacji, histeria na Węgrzech
Ropa
Donald Trump: Nie będzie karnych ceł na Chiny za zakup rosyjskiej ropy. Na razie
Ropa
Węgierski minister słownie napadł na Ukrainę. Zareagowali internauci
Ropa
Rosja zarabia coraz mniej na ropie. Co przyniosą kolejne lata?
Ropa
OPEC+ zwiększa wydobycie ropy: decyzja związana z presją USA na Indie
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama