Reklama

Ameryka Trumpa nie wierzy w świat bez ropy

Walka o ropę i gaz nabiera rumieńców w świetle rządów Donalda Trumpa. USA zabiegają o zwiększenie produkcji, mimo że nadmiar nowych projektów prowadzić może do obniżenia cen surowców, a w konsekwencji – również wyników firm z sektora. Kwestie klimatyczne zeszły na dalszy plan.

Publikacja: 01.02.2025 08:16

Ameryka Trumpa nie wierzy w świat bez ropy

Foto: Bloomberg

Program Donalda Trumpa zakłada zwiększanie produkcji węglowodorów w Stanach Zjednoczonych. Prowadzić do tego ma przyspieszenie wydawania zezwoleń i zmniejszenie presji na ochronę środowiska.

Po objęciu prezydentury Trump wezwał kartel naftowy OPEC+ do obniżania światowych cen ropy poprzez wzrost wydobycia. Argumentował, że to pomoże zakończyć wojnę w Ukrainie. Niższe ceny surowca miałyby ograniczyć strumień pieniędzy płynących do rosyjskich firm. Taki scenariusz pomógłby jednocześnie Trumpowi wywiązać się z obietnic, jakie składał swoim wyborcom. Polityk powtarzał w trakcie kampanii, że USA mają największą ilość ropy i gazu wśród wszystkich krajów i zamierzają z tego korzystać. Utrzymywał, że ceny paliw spadną. I dodawał, że zwiększać się będzie eksport amerykańskiego sektora oil&gas.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Ropa
Przybywa ropy na globalnym rynku. Rosja zarabia coraz mniej na eksporcie
Ropa
Chiny gromadzą ropę na potęgę. Pekin szykuje się na kryzys energetyczny
Ropa
Pompy OPEC+ przyśpieszą. Będzie więcej ropy
Ropa
To koniec rosyjskiej ropy w Unii. Nowy, szybszy termin
Ropa
Arabia Saudyjska kontra Rosja, czyli kłótnia w naftowej rodzinie
Reklama
Reklama