Informuje o tym agencja Bloomberg. Przypomina, że przed napaścią na Ukrainę reżim rosyjski rzadko wykorzystywał wody w pobliżu Ceuty jako przystanek do transportu swojej ropy. Wtedy Moskwa wysyłała ropę bezpośrednio do europejskich rafinerii małymi tankowcami.
Po agresji na Ukrainę i nałożeniu sankcji rosyjskie koncerny zaczęły sporadycznie wykorzystywać hiszpańskie miasto w Afryce jako bazę do przeładunku ropy ze statku na statek. Po 5 grudnia 2022, kiedy zaczął obowiązywać zakaz na morskie przewozy rosyjskiej ropy - przeładunki w Ceucie stały się regularne.
Czytaj więcej
Uruchomienie zakładów skraplania gazu pod Petersburgiem opóźni się o co najmniej 1,5 roku. Dostawca urządzeń dla fabryki – Mitsubishi Heavy Industries – odmówił wykonania kontraktu. Gazprom jest zmuszony wyposażyć zakład w rosyjskie turbiny. A to ogromne ryzyko, bo rosyjskie turbiny jeszcze nigdzie nie pracują.
Trasa jest następująca: Transnieft ładuje ropę na małe tankowce Aframax w swoich terminalach eksportowych na Morzu Bałtyckim, takich jak Primorsk i Ust-Ługa. Statki transportują surowiec do Ceuty. W pobliżu hiszpańskiego miasta Aframaxy przewożące około 700 tysięcy baryłek czekają na przybycie supertankowca typu VLCC. Zwykle do załadunku jednego VLCC, który może przetransportować co najmniej 2 miliony baryłek, wymagane są do trzech takich operacji. Następnie VLCC rozpoczyna swoją podróż w kierunku Azji, omijając Afrykę.
Bloomberg zauważa, że od grudnia 15 Aframaxow przepompowało ropę na sześć supertankowców. Kolejne dwa VLCC czekają na załadunek.